logo

2025-01-26 III Niedziela Zwykła

III NIEDZIELA ZWYKŁA

 

        

 

Rozważanie na III Niedzielę Zwykłą – Niedzielę Słowa Bożego
Ewangelia: Łk 1, 1-4; 4, 14-21

W dzisiejszej Ewangelii św. Łukasz podkreśla, że spisał wszystko „po starannym zbadaniu od początku”, abyśmy „przekonali się o całkowitej pewności nauk, których nas uczono” (Łk 1, 4). Słowo Boże, które Jezus czyta w synagodze w Kafarnaum – fragment z Izajasza – wypełnia się na Jego oczach. Te dwa obrazy przypominają nam, że Boże Słowo jest nie tylko zapisem historii, ale żywą mocą, która przemienia rzeczywistość i nas samych.

Słowo Boże w Biblii

W Starym Testamencie Słowo Boże jest przedstawiane jako siła stwórcza i objawienie Boga. W Księdze Rodzaju to właśnie słowo powołuje świat do istnienia: „Bóg rzekł: Niech się stanie światłość! I stała się światłość” (Rdz 1, 3). Psalmista woła, że Słowo Pana „jest pochodnią dla moich nóg i światłem na mojej ścieżce” (Ps 119, 105). W Nowym Testamencie Słowo przyjmuje postać osobową w Jezusie Chrystusie: „A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1, 14). Greckie logos, którym posłużył się św. Jan, oznacza nie tylko „słowo” w sensie mowy, ale także rozum, mądrość i boski porządek oraz sens. W Ewangelii Łukasza Jezus zaczyna swoją misję od proklamacji Słowa, ukazując, że Jego głoszone nauki i czyny są wypełnieniem zapowiedzi prorockich.

Słowo Ewangelii

W tekście greckim Ewangelii Łukasza znajdujemy wyrażenie πεπληροφορημένων ἐν ἡμῖν πραγμάτων, – peplerophoremenon en heminpragmaton(1, 1), tłumaczone jako „rzeczy, które się dokonały”. Pierwsze słowo wywodzi się ono od czasownika πληροφορέω oznaczającego „być w pełni przekonanym, wypełnionym, pewnym”. To pokazuje, że Słowo Boże nie jest tylko informacją docierającą do odbiorcy – ono kształtuje wnętrze człowieka, daje mu pewność wiary i ukierunkowanie życia. Podobny aspekt mamy w Łk 4, 21: „Dziś spełniły się te słowa Pisma”. Greckie słowo peplērōtai (spełniły się) pochodzi od czasownika plēroō, oznaczającego „wypełnić, doprowadzić do pełni”. Jest ono w czasie dokonanym, co wskazuje na ostateczne i nieodwracalne wypełnienie zapowiedzi prorockiej. Jezus nie tylko głosi Słowo – On jest jego wypełnieniem, co podkreśla Jego mesjańską tożsamość. Z kolei w cytacie z Księgi Izajasza, który Jezus czyta w synagodze, odnajdujemy hebrajskie słowo „ruach” (Duch), które może oznaczać zarówno tchnienie, jak i wiatr. Duch, który spoczywa na Mesjaszu, przypomina o bliskości Boga i o Jego życiodajnej obecności.

Słowo żywe przez wieki

W tradycji żydowskiej czytanie Pisma Świętego było głęboko zakorzenione w życiu wspólnoty i jednostki. Żydzi od najmłodszych lat uczyli się fragmentów Tory na pamięć, a w synagogach podczas liturgii odczytywano je z wielką czcią. Psalmista wołał: „Rozważam Twe słowa dniem i nocą” (Ps 119, 97), co wskazuje na praktykę medytacyjnego zanurzania się w Słowie Bożym. W tradycji Ojców pustyni oraz Ojców Kościoła rozwinięto tę ideę, łącząc ją z praktyką ruminatio – duchowego „przeżuwania” Słowa. Mnisi czytali teksty biblijne powoli, wielokrotnie je powtarzając, pozwalając, by słowo przeniknęło ich umysły i serca. Św. Jan Kasjan pisał, że ruminatio prowadzi do wewnętrznej przemiany, ponieważ „rozważanie Słowa dzień i noc daje duszy pokarm i staje się źródłem modlitwy”. Ta praktyka uczy nas cierpliwego trwania przy Słowie, aż zacznie ono żyć w nas i przemieniać nasze życie. Dla Ojców pustyni czytanie i uczenie się na pamięć Pisma Świętego było podstawą życia duchowego. Abba Antoni mówił podobnie do Kasjana: „Twoja dusza powinna karmić się Słowem Bożym, jak ciało karmi się chlebem. Jeśli nie będziesz jadł chleba, umrzesz fizycznie. Jeśli zaniedbasz czytania Bożego Słowa, umrzesz duchowo”. Św. Hieronim, który przetłumaczył Biblię na łacinę (Wulgata), podkreślał: „Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa”. Czytanie Słowa prowadzi do spotkania z Jezusem, który jest Żywym Słowem Ojca. Św. Augustyn z kolei nauczał, że Słowo Boże ma moc oczyszczać serce: „Twoje słowo, Panie, jest jak ogień: wypala w nas to, co ziemskie, i pozostawia to, co święte”.

Pytania do refleksji

  1. Jakie miejsce zajmuje czytanie Pisma Świętego w moim codziennym życiu?
  2. Czy postrzegam Boże Słowo jako żywe i działające we mnie?
  3. Jak mogę bardziej świadomie karmić się Słowem, aby stawać się świadkiem Chrystusa?

Zachęta

Znajdź w tym tygodniu czas, by zatrzymać się nad fragmentem Pisma Świętego. Przeczytaj go powoli, kilkukrotnie, prosząc Ducha Świętego, aby otwierał Twoje serce na Boże prowadzenie. Zacznij od Psalmu 119 – to hymn o miłości do Bożego Słowa. Może spróbuj nauczyć się na pamięć jednego wersetu i powtarzać go w ciągu dnia?





więcej rozważań »

Środa Popielcowa

Środa Popielcowa stawia nas wobec prawdy o naszym życiu. Popiół, który dziś przyjmujemy na nasze czoła, przypomina o kruchości i przemijaniu. A jednak Słowo, które słyszymy, mówi o czymś więcej niż tylko o przemijaniu – mówi o nadziei. W centrum tej nadziei stoi Bóg, którego cechy prorok Joel wymienia z taką precyzją, jakby chciał nam przypomnieć, że nie idziemy w nieznane, wracając do Niego. Wracamy do Kogoś, kto nas kocha bardziej, niż jesteśmy w stanie to zrozumieć.

 

Na dziś

Miejmy zawsze serca rozpalone miłością.

św. Aniela Merici