Po zakończeniu Nadzwyczajnej Kapituły Generalnej, 28 września 2024, większość sióstr delegatek udała się w drogę powrotną do swoich prowincji i krajów. Niektóre jednak skorzystały ze sposobności, by odwiedzić prowincje, w których nigdy dotąd nie były. W naszym międzynarodowym Zgromadzeniu bardzo ważne jest poznawanie życia sióstr, realizujących wspólny nam charyzmat urszulański, w różnym od naszego kontekście kulturowym. I tak prowincję polską odwiedziły siostry Rosana ze wspólnoty w Peru i Jeannie z prowincji wschodniej USA.
Siostra Rosana pragnęła poznać Polskę m.in. z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że w swojej wspólnocie, w Limie, ma dwie Polki - s. Wacławę od bardzo dawna pracującą w Peru i s. Barbarę, która dokładnie osiem lat temu zaczęła tam realizować swoje misyjne powołanie. Po drugie, Polska to ojczyzna Jana Pawła II, a s. Rosana czuje się z nim szczególnie związana, ponieważ to w czasie jego wizyty w Peru odkryła w sobie powołanie do życia zakonnego. Cieszyła się więc, że mogła być w Wadowicach i w innych miejscach z Nim zawiązanych. Z ogromną radością i wdzięcznością przyjęła, przekazane jej przez s. Marię, przełożoną wspólnoty krakowskiej, relikwie św. Jana Pawła II. Zostaną one umieszczone w jednej z parafii w Limie, która bardzo pragnęła je posiadać.
Siostra Jeannie chciała się po prostu „zanurzyć” w naszej polskiej urszulańskiej codzienności, ale też, jako dyrektorka szkoły urszulańskiej w Nowym Jorku, była żywo zainteresowana pracą naszych placówek edukacyjnych.
Pokój Chrystusa nie jest zakończeniem, lecz początkiem. Nie jest ciszą dla ciszy, lecz wewnętrzną siłą, która uzdalnia do podjęcia drogi. Do życia Ewangelią w świecie, który nie rozumie pokoju odkupionego przez krzyż. Pokój, który daje Jezus, nie usypia – ale budzi i posyła. Nie zatrzymuje w bezpiecznym wieczerniku, lecz prowadzi ku Górze Oliwnej, ku Getsemani, ku światu potrzebującemu świadków nadziei.
Nie traćcie ducha.
św. Aniela Merici