Z wiarą w „Świętych obcowanie” przeżywamy listopad, a zwłaszcza pierwszy tydzień tego miesiąca. Bo tak naprawdę to nie śmierć jest główną treścią listopadowych dni. Odwiedzamy co prawda groby bliskich zmarłych, groby tych, których tak po ludzku nam brakuje, za którymi tęsknimy. Czynimy to jednak wierząc, że ich „życie zmieniło się, ale nie skończyło”, że żyją teraz pełniej i piękniej, żyją w Bogu. Modląc się za naszych zmarłych, wyznajemy w ten sposób wiarę w to, że od śmierci mocniejsza jest odwieczna miłość Boga i Jego miłosierdzie. I to On – Bóg żywych a nie umarłych - sprawi, że spotkamy się wszyscy w Jego i naszym Domu.
XXX Niedziela Zwykła karmi nas sceną uzdrowienia niewidomego Bartymeusza, opisaną w Ewangelii wg św. Marka (Mk 10, 46b-52). Św. Jan Chryzostom przypomina nam w komentarzu do tego fragmentu, jak ważna jest wytrwałość w wierze.
Proście Go, uniżajcie się wobec niezmierzonej potęgi Boga.
św. Aniela Merici