Urszulańskie Dni Młodych - już po raz siódmy! 25 maja 2018 r. w Zespole Szkół Urszulańskich w Poznaniu rozpoczęły się VII Urszulańskie Dni Młodych przeżywane w tym roku pod hasłem „Wolę wolność!”.
Choć spotkanie rozpoczęło się w piątek, to śpiewający uczestnicy zjeżdżali się do Poznania już od czwartkowego popołudnia, ponieważ właśnie wtedy schola zaczęła swoje próby. W tym roku młodzi ćwiczą razem z p. Agatą Hoduń, p. Kacprem Kubiakiem, p. Arkadiuszem Kozłowskim oraz s. Małgorzatą Niemiec i s. Moniką Tropper.
Recepcja spotkania pracowała już od 10:00, a wolontariuszki wraz z s. Małgorzatą Wójciak przyjmowały coraz więcej przejeżdzających osób. Pojawiające się w szkole tłumy młodzieży mogły oznaczać tylko jedno - wystartowały VII Urszulańskie Dni Młodych. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 16:30. Wszyscy wzajemnie się poznali i przywitali. Obecna w tym roku na spotkaniu Siostra Prowincjalna, s. Benigna Kania, witając młodzież, podkreśliła, że liczba 7, która wyznacza w tym roku kolejne spotkanie UDM, jest symbolem doskonałości, życząc wszystkim dobrego i owocnego spotkania. Na tegoroczne UDM przyjechały grupy młodzieży ze szkół we Wrocławiu, Rybniku, Poznaniu, młodzież z Tarnowa, Polanicy, Strzelec oraz innych miejsc rozstrzelonych na mapie Polski.
Głównym punktem piątkowego programu była oczywiście Eucharystia sprawowana przez ks. Radosława Rafała oraz ks. Grzegorza Godawę. Słowo Boże - mówiące o tym, że Bóg zawsze o nas pamięta, bo wyrył sobie nasze imię na swoich dłoniach - w sposób przejmujący tłumaczył ks. Radek: „To jest potężne szaleństwo Boga” - «Tak Cię kocham» - mówi Jezus, pokazując swoje rany. Prawda o tej miłości wyzwala - „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.
Po Eucharystii był czas na kolację, po której obejrzeliśmy w auli pantomimę „Dar”, przygotowaną przez grupę z Tarnowa pod artystycznym okiem s. Anny Kalecińskiej. W symboliczny sposób ukazane w niej zostało dziecięctwo Boże oraz włączenie w tajemnicę Trójcy Świętej, które stało się naszym udziałem poprzez chrzest święty. Dar ten jednak stara się wydrzeć i zniszczyć szatan, a walka z jego kłamstwami - choć przekracza nasze siły, zawsze będzie wygrana - gdy tylko na pomoc zawołamy naszego Ojca w niebie.
Kolejne kilkadziesiąt minut należało do p. Michała Daniela, który podzielił się świadectwem swego życia - tym, jak Bóg wyrwał go z alkoholizmu, a teraz każdego dnia podejmuje walkę o prawdziwą wolność.
Na koniec wszyscy spotkaliśmy się w kaplicy na nabożeństwie, gdzie podczas adoracji Najświętszego Sakramentu mogliśmy oddać Jezusowi wszystkie nasze zniewolenia, więzy, trudy. Gestem symbolizującym to oddanie było złożenie u stóp Pana Jezusa sznurka z zawiązanymi supełkami, przypominającymi o tym, co nam zabiera wolność. Pośród modlitwy i śpiewu był czas, kiedy każdy mógł spojrzeć Jezusowi w oczy i wierzę, że Pan przechodził pośród nas z mocą i dotykał naszych serc. Ku wolności i radości Jego i naszej!
A to wszystko... dopiero początek.
Ze strony: www.udm.osu.pl
Danuta Lipa/ak
fot. A. Kozłowska S. Joanna Żuk OSU
W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi o znakach czasów ostatecznych i wzywa nas do czuwania (Mk 13, 24-32). Przypowieść o drzewie figowym zachęca do duchowej czujności i gotowości na Jego przyjście, które nastąpi w nieznanym dniu i godzinie.
Szukajcie najpierw Królestwa Bożego.
św. Aniela Merici