Siostry z Iwano-Frankiwska piszą o Adwencie, o czekaniu w ciemnościach i … o nadziei, która każe działać.
Adwent to zawsze czas oczekiwania. W tym roku dla Ukrainy jest on szczególny. Oczywiście wszyscy czekamy na dobre wieści z frontu, na nasze zwycięstwo. Ale nasze codzienne czekanie to też czekanie na odwołanie alarmu czy na pojawienie się światła, które coraz częściej wyłączają po ostatnich atakach na elektrownie.
Jeszcze Adwent dobrze się nie zaczął, a już w pierwszą jego niedzielę mieliśmy Msze tylko przy świecach. Ratowała sytuację lampa na akumulatorze – prezent od Sióstr z Polski. Ksiądz Proboszcz też otrzymał od swoich przyjaciół z Polski agregat prądotwórczy („generator”), ale jego mocy wystarczało jedynie na podłączenie mikrofonów w kościele. Dopiero po kilku dniach udało się podłączyć do niego również piec, bo w domu już się zaczęło robić zimno. Kościół też się wyziębił...
Mimo to staramy się przeżyć ten czas jak należy J Mamy Roraty w środy i piątki o 18:00. W tym roku będziemy mieli osiem spotkań na Roratach, więc rozważamy na nich osiem błogosławieństw.
W sobotę 3 grudnia do dzieci szkolnych podczas zajęć z katechezy przyszedł św. Mikołaj, natomiast do przedszkolaków – po głównej Mszy św. w niedzielę. Jeden z aniołków niespodziewanie się rozchorował, więc s. Olena musiała ratować sytuację J Ale wszystko się udało. Dziękujemy wszystkim ofiarodawcom, dzięki którym mogliśmy zorganizować to święto w tak niełatwym czasie. Dziękujemy również za każdą pomoc i modlitwę wszystkim, którzy nas wspierają.
s. Blandyna Boch
s. Olena Nevinska
Bóg, kiedy powołuje człowieka, zawsze czyni to w sposób niezwykły. Powołanie Izajasza i Piotra to nie tylko moment osobistego spotkania z Bogiem, ale także doświadczenie Jego mocy – cudownego znaku, który przemienia serce i nadaje nowe znaczenie życiu.
Nie traćcie ducha.
św. Aniela Merici