logo
Aktualności

Tania i droga łaska - refleksja na Dzień Życia Konsekrowanego

Z okazji Dnia Życia Konsekrowanego (2 lutego) składamy najserdeczniejsze życzenia obfitości Bożych łask, nieustannej radości w służbie i głębokiej więzi z Jezusem Chrystusem. Niech życie wszystkich powołanych do całkowitego oddania się Bogu, będzie jasnym świadectwem Jego miłości dla świata. Niech każdy dzień będzie na nowo odkrywaniem piękna powołania i przynosi pokój płynący z doświadczenia bliskości Boga.

Miejmy serca rozpalone miłością! ( św. Aniela Merici)

Uwielbiamy Boga za to, że nie przestaje powoływać ludzi do szczególnej więzi z Nim, że wciąż zapala serca młodych ludzi do życia w całkowitym oddaniu się Jemu. Soli Deo Gloria!

Przy okazji tego święta dzielimy się duchową refleksją.

Tania i droga łaska

Łaska tania to śmiertelny wróg Kościoła. Walka toczy się dziś o łaskę, która miałaby swoją cenę. (…) Łaska tania to nauczanie o odpuszczeniu grzechów bez żalu za grzechy i postanowienia poprawy. To chrzest bez podporządkowania się kościelnej wspólnocie, to Wieczerza Eucharystyczna bez wyznania grzechów, to rozgrzeszenie bez osobistej spowiedzi. Tania łaska to łaska bez pójścia za Chrystusem, łaska bez krzyża, łaska bez żywego Jezusa Chrystusa, który stał się człowiekiem.

Łaska droga to skarb ukryty w roli, dla którego człowiek wyzbywa się wszystkiego, co posiadał; to drogocenna perła, za którą kupiec oddaje całe swoje dobra; to królewskie władanie Chrystusa, dla którego człowiek wyłupuje oko, które jest przyczyną zgorszenia; to wołanie Chrystusa, na głos którego uczeń porzuca swe sieci i rusza Jego śladem.

Łaska droga to Ewangelia, której wciąż od nowa trzeba szukać. Dar, o który trzeba zabiegać i drzwi, w które trzeba kołatać. Jest ona droga, bo wzywa do naśladowania Jezusa Chrystusa. Ma swoją cenę, bo zapłacono za nią życiem człowieka, jest łaską, bowiem w ten sposób dopiero stała się źródłem życia. Kosztuje, bo potępia grzech. Jest łaską, bo usprawiedliwia grzesznika. Przede wszystkim łaska ta jest droga, bo droga była dla Boga, gdyż Bóg zapłacił za nią życiem swego Syna. (…) Jest ona łaską przede wszystkim dlatego, że Bóg nie oszczędził swojego Syna, lecz wydał Go za nasze życie. Droga łaska to Boże Wcielenie”.  (Dietrich Bonhoeffer)

Odwieczny wybór między „tanią” a „drogą” łaską dotyczy również osób powołanych przez Boga do szczególnej z Nim więzi i służby innym. Błędne jest trwanie w przekonaniu, że osoba konsekrowana automatycznie otworzyła się na tę „drogą” łaskę i wybrała ją w życiu konsekrowanym. To był dopiero początek. Jak podpowiada nam poeta Jerzy Libert: „Uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę” – wybór jest bowiem permanentny, codziennie na nowo dokonywany, jak w każdej prawdziwej relacji.

Każdy zakonnik, siostra zakonna, jak i wszystkie osoby konsekrowane idąc za Chrystusem, stają wobec codziennego wyboru: czy przyjąć „drogą łaskę”, która prowadzi przez krzyż do pełni życia, czy też ulec pokusie „taniej łaski”, która daje pozorne poczucie bezpieczeństwa, ale nie wymaga prawdziwego nawrócenia.

Przyjęcie „taniej łaski” może przejawiać się w postawie powierzchowności, przyzwyczajenia i minimalizmu duchowego. Objawia się również w zobojętnieniu, w rozczarowaniu, w pokusie szukania wygody, komfortu i własnego uznania czy nawet poklasku. To życie radami ewangelicznymi bez radykalizmu, posłuszeństwo bez ufności, czystość bez miłości, ubóstwo bez ducha wyrzeczenia. Jest to karykatura życia zakonnego. Zobojętnienie na sprawy Boże i życie przeżywane zewnętrznie, samolubnie, bez głębokiej wewnętrznej przemiany.

Z kolei „droga łaska” jest wyzwaniem, ale też jedyną drogą do autentycznego spotkania z Chrystusem. To wybór całkowitego oddania, podjęcia krzyża, gotowości do porzucenia wszystkiego, by zdobyć „drogocenną perłę” – Chrystusa. Tylko w takim życiu można znaleźć prawdziwą radość i spełnienie. Droga łaska wzywa do wymagającej miłości, do codziennego nawracania się, nieustannego umierania dla siebie oraz rezygnacji z własnej wygody i planów, aby w pełni służyć Bogu i ludziom.

Kiedy nie doceniamy „drogiej łaski” lub przeważa w nas domaganie się „taniej łaski” nie może być też wynikającej stąd decyzji wzięcia na siebie określonej odpowiedzialności w porządku zbawienia. (A. Cencini)

Amedeo Cencini podkreśla, że brak docenienia „drogiej łaski” prowadzi do braku odpowiedzialności i porządku w życiu duchowym. Jeśli zakonnicy oczekują „taniej łaski” – czyli łatwego przebaczenia, bez wysiłku nawrócenia, komfortu duchowego bez podjęcia trudu przemiany – wówczas ich życie staje się wewnętrznie puste. Życie konsekrowane traci wówczas swoją tożsamość, a człowiek, zamiast żyć w świetle i stawać się znakiem Chrystusa, zaczyna żyć duchem świata, błądząc w ciemnościach.

Jan Paweł II z wielką gorliwością wzywał osoby konsekrowane do autentyczności i radykalizmu w życiu zakonnym, przypominając, że Jezus mówi: „Kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje” (Mt 16,24). To właśnie wybór „drogiej łaski” sprawia, że życie zakonne staje się znakiem prawdziwego oddania się Bogu i świadectwem Jego miłości dla świata.

Wybór między „tanią” a „drogą” łaską to nie jednorazowa decyzja, ale codzienne opowiadanie się za Chrystusem. Wierność powołaniu nie oznacza tylko pozostania we wspólnocie zakonnej, w zgromadzeniu, ale gotowość na ciągłe umieranie dla siebie, by Jezus mógł żyć w sercu osoby konsekrowanej. Droga łaska jest trudna, ale tylko ona prowadzi do prawdziwej świętości i pokoju serca. To ona daje siłę, by z odwagą iść za Chrystusem – nie szukając łatwych dróg, lecz całkowicie powierzając się Jemu.

V Niedziela Zwykła

Bóg, kiedy powołuje człowieka, zawsze czyni to w sposób niezwykły. Powołanie Izajasza i Piotra to nie tylko moment osobistego spotkania z Bogiem, ale także doświadczenie Jego mocy – cudownego znaku, który przemienia serce i nadaje nowe znaczenie życiu.

Na dziś

Posłuszeństwo
jest w człowieku wielkim światłem,
które sprawia, że każdy czyn staje się dobry
i godny przyjęcia.

św. Aniela Merici