Abraham to postać, która uczy nas podejmowania decyzji w ciemno – bez pełnej wiedzy, ale z zaufaniem. Bóg wezwał go do opuszczenia wszystkiego, co znał: kraju, rodziny, dotychczasowego życia. Nie dostał szczegółowego planu ani obietnicy komfortu, a mimo to poszedł. Jak podejmować decyzje, gdy nie widzisz całego planu?
Trudności, które musiał pokonać:
Niepewność – Bóg mówi: „Wyjdź ze swojej ziemi do kraju, który ci ukażę” (Rdz 12,1). Nie było konkretnej mapy, tylko obietnica.
Ludzki rozsądek – Miał już swoje lata, był osadzony w rzeczywistości, a mimo to musiał zrezygnować ze stabilizacji.
Lęk przed stratą – Opuszczenie domu rodzinnego oznaczało również oddzielenie się od bliskich.
Długie oczekiwanie na spełnienie obietnic – Mijały lata, a potomstwo, które miało się mnożyć jak gwiazdy na niebie, wciąż się nie pojawiało.
Co pomogło mu podjąć decyzję i wytrwać?
- Słowo Boga – Bóg nie tylko wezwał Abrahama, ale też przypominał mu swoją obietnicę w kluczowych momentach jego życia.
- Znaki i Boża interwencja – Przymierze, gwiazdy na niebie, trzej wędrowcy zapowiadający narodziny Izaaka.
Wierność mimo upadków – Abraham miał momenty zwątpienia (jak decyzja o poczęciu Izmaela), ale w końcu wracał do Bożego prowadzenia.
Co z tego wynika dla nas?
Czasem Bóg wzywa do drogi, nie dając wszystkich odpowiedzi od razu. Decyzja o pójściu za Nim wymaga zaufania i cierpliwości, ale jeśli pozostajemy wierni, On zawsze prowadzi.
- Czy masz w swoim życiu miejsce, gdzie Bóg mówi „idź”, ale jeszcze nie widzisz całego planu?
W dzisiejszych czytaniach przeplata się jedno wielkie orędzie: Miłosierdzie Żyjącego dotyka wspólnoty uczniów, każdego chorego i wątpiącego.
Nie traćcie ducha.
św. Aniela Merici