logo

XXIX Niedziela Zwykła

29. NIEDZIELA ZWYKŁA C Łk 18,1-8

  Proście, a będzie wam dane

Dzisiaj interesują nas szczególnie dwie osoby z Jezusowej przypowieści:  niesprawiedliwy sędzia i uboga wdowa. 

Wdowa znajduje się w sytuacji beznadziejnej i sama musi walczyć o swoje prawa. Nie ma żadnego wsparcia, nikt jej nie broni, nikt nie pomaga, jest opuszczona przez wszystkich. Jest ofiarą bezprawia i arogancji. Wdowa jest symbolem wszystkich słabych, biednych, uciśnionych, którzy wołają do Boga o pomoc, jak niegdyś Mojżesz błagający  Boga o ratunek dla narodu z rękami podniesionymi do nieba (por. Wj 17,11n). Wdowa jest również przykładem wytrwałej, ufnej, skutecznej, potężnej modlitwy.

Niesprawiedliwy sędzia, z Jezusowej przypowieści, izoluje się od ludzi i żyje egoistycznie we własnym świecie.  Nie boi się Boga i nie liczy się z ludźmi (18,2). Bez skrupułów i bez litości lekceważy biedną kobietę. 

Jednakże jej wytrwałość zmusza go do podjęcia pewnego działania i w końcu reaguje na prośby  wdowy, nie dlatego by jej pomóc, lecz z egoizmu, aby się jej pozbyć, ponieważ naprzykrza mu się ta wdowa, bierze ją w obronę ( por 18,5).

Główne przesłanie tej przypowieści jest następujące : Sędzia nie jest obrazem Boga, lecz Jego przeciwieństwem. Bóg jest miłosierny i współczujący, chociaż Jego sposób działania nie zawsze jest dla nas zrozumiały, chociaż Jego odpowiedź na naszą modlitwę niekiedy nie jest szybka  i dokładnie taka, jaką oczekujemy. Modlitwa musi być wytrwała i z wiarą. Jest rozmową z najlepszym, bliskim Przyjacielem, który zna nasze potrzeby i często odpowiada w sposób zaskakujący. Bóg zawsze stoi po stronie proszącego i potrzebującego.

Jeśli ten niesprawiedliwy sędzia w końcu reaguje na prośby wdowy, którą się dotąd nie interesował -  czyż Bóg nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie ? (18,7). Jednak, wiele zależy od wiary, ufności, otwartości i gotowości na Boże działanie oraz zaakceptowania każdej, nawet najtrudniejszej odpowiedzi Boga na naszą modlitwę.

Chrystus nie gwarantuje, że da nam wszystko, czego pragniemy, ale zapewnia, iż weźmie w obronę każdego i pomoże gdy zło będzie zagrażać.

      

Bóg wysłucha prośby pokrzywdzonego.
Nie lekceważy błagania sieroty i wdowy kiedy się skarży.
Czy łzy wdowy nie spływają po policzkach,
a jej lament nie świadczy przeciw temu, kto je wyciska ?
Modlitwa biednego przeniknie obłoki
i nie ustanie, aż dojdzie do celu.
Nie odstąpi ona, aż wejrzy Najwyższy
i ujmie się za sprawiedliwym i wyda słuszny wyrok.
Pan nie będzie zwlekał
(Syr 35, 13-19)

                                                   

s. Boguchwała Kuras OSU

więcej rozważań »

IV Niedziela Wielkanocna

Dobry pasterz jest dla swoich owiec kochającym bratem i prawdziwym, wiernym przyjacielem. Zna każdą owcę, one go też znają i idą za jego głosem. Miedzy dobrym pasterzem a jego stadem nawiązuje się serdeczna, bliska, ciepła, przyjacielska relacja. Prawdziwy pasterz zawsze ma czas i jest do dyspozycji swojego stada we dnie i w nocy. Dobry pasterz nigdy nie zawodzi.

Na dziś

Patrz na Syna Bożego
jakby dla ciebie samej przyszedł na świat.
Jest twój, jest twoim wszystkim, 
jest twoją jedyną Miłością.

św. Maria od Wcielenia