2022-01-30 IV Niedziela Zwykła
4. NIEDZIELA ZWYKŁA C Łk 4,21-30
Odrzucenie
Jezus odnosi porażkę w swoim rodzinnym mieście. Jego wystąpienie w synagodze w Nazarecie wywołuje najpierw podziw i zdziwienie, potem wątpliwości, sprzeciw i agresję, gniew i gwałtowną reakcję.
Porwali Go z miejsca, wyrzucili go z miasta, wyprowadzili aż na stok góry, aby Go strącić. Jezus jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się (Łk 4,29).
Oto reakcja, która przechodzi od entuzjazmu do nienawiści.
Gniew nie pozwala mieszkańcom Nazaretu na przyjęcie Jezusa – Mesjasza.
Chrystus zostaje odrzucony przez swoich. Ich mentalność nie pozwala na przyjęcie dobrej nowiny. Może obawiali się, że Jezus jest zagrożeniem dla ich społecznych, religijnych, skostniałych tradycyjnych norm, którymi żyli, do których byli niewolniczo przywiązani, z których nie chcieli zrezygnować. Ich serca i umysły były zamknięte, nie dostrzegały interwencji Bożej w dziejach ludzkości. Dlatego wyrzucili Jezusa z Nazaretu.
„Odtąd Miastem Chrystusa nie jest Nazaret. Jego nowe miasto nie ma geograficznych granic, lecz jest tam, gdzie obecny jest Jezus. Mieszkańcami tego nowego miejsca pobytu Chrystusa są ci wszyscy, którzy potrafią w Cieśli z Nazaretu, rozpoznać Syna Bożego przynoszącego wieść o zbawieniu” (por. A. Pronzato).
Przyjście Jezusa to czas szczególnej łaski miłosiernego Boga, wyzwolenie z grzechów oraz uleczenie ślepoty ludzkiego serca i umysłu.
Wrogie nastawienie ludzi z Nazaretu względem Jezusa, nie zmieniło Jego planów zbawczych. Po opuszczeniu rodzinnego miasta, Jezus udaje się do Kafarnaum gdzie w pełni objawia swoją Boską moc, nauczając i czyniąc cuda...
Jezus uczy nas jak wytrwale i z odwagą kontynuować misję,
co do której mamy moralną pewność, że jest słuszna i zgodna z wolą Bożą.
s. Boguchwała Kuras OSU
Środa Popielcowa stawia nas wobec prawdy o naszym życiu. Popiół, który dziś przyjmujemy na nasze czoła, przypomina o kruchości i przemijaniu. A jednak Słowo, które słyszymy, mówi o czymś więcej niż tylko o przemijaniu – mówi o nadziei. W centrum tej nadziei stoi Bóg, którego cechy prorok Joel wymienia z taką precyzją, jakby chciał nam przypomnieć, że nie idziemy w nieznane, wracając do Niego. Wracamy do Kogoś, kto nas kocha bardziej, niż jesteśmy w stanie to zrozumieć.
Miejmy zawsze serca rozpalone miłością.
św. Aniela Merici