2022-01-23 III Niedziela Zwykła
3. NIEDZIELA ZWYKŁA C Łk 1,1-4. 4,14-21
Dziś spełniły się słowa Pisma
Duch Pański spoczął na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana (Iz 61,1n. 58,6)
Zwróćmy uwagę na działalność Jezusa w Galilei. Chrystus rozpoczął swoją publiczną działalność od pierwszego wystąpienia w synagodze w Nazarecie. Powyższy mesjański tekst z Księgi Izajasza, Jezus zastosował do siebie oraz do swojej zbawczej misji.
Duch Boży posłał Jezusa, aby niósł ubogim dobrą nowinę. Ubodzy, to ludzie, którym brakuje środków dla zaspokojenia swoich naglących potrzeb życiowych, którzy bezgranicznie ufają Bogu i wierzą w Jego ojcowską, niezawodną opatrzność. Jezus słyszy ich wołanie. Przychodzi, aby wprowadzić sprawiedliwe Boże panowanie na ziemi.
Przychodzi, aby więźniom głosić wolność, przywrócić wzrok niewidomym i wyzwolić uciśnionych. Jezus przychodzi, aby wyzwolić ludzi z grzechów oraz uleczyć ślepotę umysłu i serca. Zbawiciel objawia prawdę o Bogu, uczy jak odpowiadać na Boże działania, jak postępować, aby się zbawić.
Misją Chrystusa jest kształtowanie nowej ery, ery wolności i zbawienia dla całej ludzkości.
W homilii Jezusa, wygłoszonej w synagodze, występuje bogate w znaczenie słowo: Dziś. Jest ono również obecne w działalności Jezusa, w przepowiadaniu dobrej nowiny, w licznych spotkaniach z różnymi ludźmi.
Jezusowe d z i ś odnosi się także do każdego z nas – tu i teraz. Dzisiaj Chrystus przychodzi do nas w Ewangelii, w różnych ludziach, wydarzeniach i znakach. Dzisiaj przynosi nam dobrą nowinę. Jezus jest zawsze blisko nas.
Dzięki litości serdecznej Boga naszego,
z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi,
by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają
Łk 1,78-79
s. Boguchwała Kuras OSU
Środa Popielcowa stawia nas wobec prawdy o naszym życiu. Popiół, który dziś przyjmujemy na nasze czoła, przypomina o kruchości i przemijaniu. A jednak Słowo, które słyszymy, mówi o czymś więcej niż tylko o przemijaniu – mówi o nadziei. W centrum tej nadziei stoi Bóg, którego cechy prorok Joel wymienia z taką precyzją, jakby chciał nam przypomnieć, że nie idziemy w nieznane, wracając do Niego. Wracamy do Kogoś, kto nas kocha bardziej, niż jesteśmy w stanie to zrozumieć.
Dusza czuje się wezwana
podążać jedynie tą drogą,
którą jej wyznacza Ten,
za którym tak żarliwie tęskni.
św. Maria od Wcielenia