Siostra Małgorzata dzieli się z nami doświadczeniem uczestnictwa i prowadzenia Internetowego Seminarium Duchowego. Mimo, iż wirus i czas kwarantanny stał się przeszkodą w organizacji różnych spotkań, z drugiej jednak strony przyczynił się do ludzkiej kreatywności i pomysłowości. Spowodował, że powstało wiele dobrych inicjatyw, wspierających duchowo wszystkich potrzebujących.
2500 osób - to chyba największe rekolekcje w sieci, w trybie on – line. Seminarium trwało 10 tygodni. Zakończyła je wspólna modlitwa „na żywo”.
Pomysł pojawił się w gronie osób odpowiedzialnych za Katolicką Odnowę Charyzmatyczną w Polsce, czyli Odnowę w Duchu Świętym. Ogłoszono zapisy i rozpoczęło się wielkie, tłumne zgłaszanie.
Uczestnicy seminarium pochodzili z Polski i z zagranicy. Po uprzednim logowaniu się na stronie, każda osoba otrzymywała co tydzień materiał do własnej pracy. Pakiet rekolekcyjny zawierał konferencje i fragmenty Słowa Bożego dostosowane do konkretnego tematu tygodnia.
Uczestnicy podzieleni byli na grupy. Każda grupa miała swojego animatora. Raz w tygodniu poszczególne grupki spotykały się poprzez łącza internetowe na dzieleniu się Słowem Bożym. W czasie spotkań osoby dzieliły się również swoją wiarą i mówiły o działaniu Boga w ich życiu.
Tematyka seminarium związana była z przepracowaniem własnego życia w świetle Słowa Bożego poddaniem Bogu całego życia. Przebaczenie, emocje, odpowiedzialność, akceptacja życia, to tylko niektóre tematy konferencji.
Cieszę się ogromnie, że jako urszulanka mogłam zaangażować się w prowadzenie dwóch grup. Pod opieką miałam 16 kobiet. Grupy były zróżnicowane wiekowo i zawodowo. To było nowe wyzwanie. Dziękuję Bogu, że dane mi było widzieć i słyszeć o cudach, jakie dokonywały się w sercach tych kobiet. Ucieszyłam się, że znalazła się osoba, której kiedyś w życiu pomogła inna, już nie żyjąca urszulanka s. Hanna Grabska.
Kiedy fizycznie nie mogliśmy się spotykać - to podobnie jak u św. Pawła - on był uwięziony, ale Słowo biegło, rozchodziło się na krańce świata. Słowo Boga leczyło, uzdrawiało, było wsparciem, siłą, podnosiło, prowadziło do spowiedzi z całego życia. Porządkowało życie.
Niech Jezus za wszystko będzie uwielbiony – s. Małgorzata Bilińska OSU
Cud w Kanie Galilejskiej, pierwszy znak Jezusa, ukazuje Jego Boską moc, ale także głębokie powiązanie Nowego Testamentu ze Starym. Św. Beda Czcigodny interpretuje ten znak jako obraz wypełnienia obietnic Starego Testamentu w osobie Chrystusa. Jezus, zamiast stworzyć wino z niczego (ex nihilo), przemienia wodę, podkreślając ciągłość Bożego działania w historii zbawienia.
Dusza czuje się wezwana
podążać jedynie tą drogą,
którą jej wyznacza Ten,
za którym tak żarliwie tęskni.
św. Maria od Wcielenia