W dniu 17 lutego naszą szkołę i klasztor w Lublinie odwiedziła Pani Wanda Półtawska - lekarka, doktor nauk medycznych oraz specjalista w dziedzinie psychiatrii, profesor Papieskiej Akademii Teologicznej, harcerka, podczas II wojny światowej więziona w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbrück, osoba bliska św. Janowi Pawłowi II, dama Orderu Orła Białego.
Pani Półtawska jest absolwentką naszej szkoły w Lublinie. W chwili wybuchu wojny była uczennicą drugiej klasy liceum. Pragnieniem Jej serca było odwiedzenie szkoły, w której spędziła 10 lat. Po spacerze szkolnymi korytarzami i zwiedzeniu klas, w Złotej Księdze napisała:
„Ten dzień jest przeze mnie wybrany specjalnie, żeby pewnie ostatni raz odwiedzić moje ukochane miasto. To jest rocznica mojego aresztowania przez Gestapo. Stąd mogę zobaczyć się z Urszulankami, gdyż mogłam być uczennicą przez 10 lat. Ten okres jest okresem najpiękniejszym w moim życiu, bo to jest właśnie cała moja młodość.
Kocham Urszulanki, ich życzliwość do uczącej się młodzieży i nauczycieli, bo byli między nimi ludzie wierni Bogu. W pierwsze piątki cała szkoła, wszyscy nauczyciele przystępowali do spowiedzi i Komunii św. Ks. profesor Florian Krasuski był dla wszystkich naprawdę „dusz-pasterzem”, był moim pierwszym świętym, stałym ojcem duszy. Jego nauki pamiętam jako to, co pozwoliło mi być tym, kim dziś jestem. Ta szkoła była dowodem na to, że każdy człowiek jest dziełem Boga i stworzony został dla Niego.
Św. Jan Paweł II przed śmiercią podsumował wyraźnie, że aktualnie światu brakuje mądrości, a zwłaszcza mądrości Bożej, która jest inna niż ludzka. Może właśnie teraz mając 98 lat, szukam mądrych ludzi i widzę, że właśnie tamta szkoła Urszulanek była szkołą mądrości Bożej i traktuję to jak wyjątkowy dar Boży. Szkoda mi aktualnej młodzieży. Życzę, aby ta szkoła, wówczas jednoznacznie realizująca plan Boga, wróciła do dawnej mądrości. I jestem pewna, że właśnie przyszłość tej konkretnej szkoły jest dowodem na to, że każdy człowiek może osiągnąć niebo na zawsze, ale musi mieć mądrych dorosłych. Takich właśnie miałam ja i całe moje pokolenie, które sprawdziło się pięknym życiem.
Wanda Półtawska
Jestem wdzięczną uczennicą wspaniałych nauczycieli."
W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi o znakach czasów ostatecznych i wzywa nas do czuwania (Mk 13, 24-32). Przypowieść o drzewie figowym zachęca do duchowej czujności i gotowości na Jego przyjście, które nastąpi w nieznanym dniu i godzinie.
Szukajcie najpierw Królestwa Bożego.
św. Aniela Merici