S. Henryka Imach po latach posługi misyjnej najpierw w Indonezji, a potem w Senegalu poprosiła o możliwość pracy w Austrii.
Siostra należy obecnie do wspólnoty urszulańskiej w Salzburgu. Ostatnio – po powrocie z Wiednia, gdzie bierze udział w spotkaniach biblijnych - napisała: „… poczułam głęboką wdzięczność wobec polskiej prowincji za umożliwienie mi pójścia drogą mego powołania. Czuję się naprawdę szczęśliwa przebywając w tak różnorodnej grupie religijnej, kulturowej, a nawet językowej.
Jesteśmy grupą osób, która buduje świat w jedności, radości i wspólnej wymianie: katolicy, ewangeliści, buddystka, muzułmanie czy też ludzie poszukujący Boga. Najczęściej spotykamy się z Biblią w ręku. Ale są też momenty, kiedy spotykamy się u kogoś w domu i rozmawiamy o naszych troskach i radościach”.
Dziękujemy, s. Henryko, za przykład działania na rzecz jedności „w rozdartym podziałami świecie”, do czego zapraszają nas nasze Konstytucje (7).
W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi o znakach czasów ostatecznych i wzywa nas do czuwania (Mk 13, 24-32). Przypowieść o drzewie figowym zachęca do duchowej czujności i gotowości na Jego przyjście, które nastąpi w nieznanym dniu i godzinie.
Posłuszeństwo
jest w człowieku wielkim światłem,
które sprawia, że każdy czyn staje się dobry
i godny przyjęcia.
św. Aniela Merici