logo
Aktualności

„Powołani dla powołanych”- kolejne czuwanie

W nocy z 1 na 2 września 2022 r. na Jasnej Górze odbyło się trzecie czuwanie pod hasłem „Powołani dla powołanych”. Organizatorzy zauważają z radością, że inicjatywa, która zgodnie z ich zamiarem ma pomóc powołanym wspierać się nawzajem w powołaniu oraz przyczyniać się do promocji powołań, powoli nabiera rozmachu.

Kaplica, co prawda, nie pęka jeszcze w szwach, ale  coraz więcej osób włącza się  we wspólną modlitwę. Tym razem uczestniczyło w niej stacjonarnie około pięćdziesięciu osób – głównie sióstr z różnych zgromadzeń, a w tym – dość spora grupa urszulanek ze wspólnoty częstochowskiej oraz rybnickiej. Ile online? Któż to wie? Docierają jednakże echa, że dostępna na kanale YouTube Jasnej Góry transmisja tego wydarzenia również cieszyła się zainteresowaniem.

Jak wskazują świadectwa, dobrze było zgromadzić się w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej przed Najświętszym Sakramentem i razem uwielbiać Boga. Naprawdę można było złapać wiatr w żagle.  „Bardzo cenny czas, który skłania do refleksji nad jakością mojego życia” – ocenia czuwanie s. Ewa – „Uświadamia, że powołanie to nie jest tylko moja prywatna sprawa, ale chodzi o zbawienie świata”. Rozeznająca swoje życiowe powołanie Agnieszka, która uczestniczyła w czuwaniu online, dzieli się: „(…) cudowny ten  projekt „Powołani dla powołanych”, bardzo potrzebny, bo często jest tak, że wystarczy kilka  słów lub zdań, aby zmienić czyjeś myślenie i dodać odwagi. Piękne było stwierdzenie, że serca powołanych do życia konsekrowanego są inne niż serca ludzi z tego świata”.

Jedna z uczestniczek, która brała udział w tym czuwaniu już po raz trzeci, wyznaje, że za każdym razem, gdy z niego wychodzi,  czuje, że nabrała nowych sił do życia.  Obecność sióstr z innych zgromadzeń na tym czuwaniu jest dla niej źródłem radości i nadziei. Pokazuje bowiem, że wierność powołaniu, jest wspólną troską. Ten sam aspekt akcentuje s. Imelda.  „Dla mnie było znaczące, że wszyscy, którzy byliśmy tam obecni, skoncentrowaliśmy się na wspólnej sprawie. Nie tylko trosce o nowe powołania do naszych zgromadzeń, ale również na jakości naszego życia jako osób konsekrowanych” – mówi.  Jest urzeczona szczerością prowadzących modlitwę kapłanów, którzy nie bali się odsłonić swojego wnętrza i podzielić się, jak Bóg działa w ich życiu.

Wysoka jakość życia konsekracją jest z pewnością kluczowa. „Jesteśmy tu po to, aby zmieniać ducha narzekania i krytykanctwa na dostrzeganie dobra, a także przezwyciężać wstyd świadczenia o Bogu i Jego łasce” – powiedział o. Robert.  Nie możemy żyć na pół gwizdka, jak zaznaczył, używając może trochę innych słów, o. Jakub w homilii podczas mszy świętej kończącej czuwanie. Nawiązując do fragmentu Ewangelii o młodym winie rozsadzającym stare bukłaki i łatach rozrywających starą szatę, stwierdził, że  „nie powołał nas Bóg, abyśmy byli połatańcami”. Nie możemy żyć po świecku, podejmując pobożne praktyki tylko po to, aby usprawiedliwić naszą przeciętność. Mamy całkowicie poświęcić się Bogu na wzór Maryi. Ona może pomóc nam przeżywać życie zakonne z większym radykalizmem. Wierne przestrzeganie reguł zakonnych, obecność na modlitwie i spotkaniach wspólnoty, odpowiedzialne wypełnienie swoich obowiązków to nasz post i nasza asceza.

Z pewnością nie możemy być „połatańcami”. Ostatecznie jednak to nie post i asceza ma moc przemiany, ale obecność Jezusa, który może dać nowe serce i nowego ducha. Wierzymy, że to On w czasie tego czuwania dotykał serc, umacniał, czynił je bardziej otwartymi na Jego łaskę. Do zobaczenia w następny pierwszy czwartek miesiąca na Jasnej Górze!

s. Edyta Kapica OSU

                                                                    

 

III Niedziela Wielkanocna

Słowa i łamanie chleba połączyły dwóch uczniów wracających z Emaus z apostołami w Jerozolimie. Uczniowie z Emaus opowiadają o spotkaniu z Jezusem Zmartwychwstałym, którego rozpoznali przy łamaniu chleba. 

Na dziś

Nie traćcie ducha.

św. Aniela Merici