Zapraszamy Was wyjątkowej podróży przez Adwent z Ojcami Pustyni – ludźmi, którzy wybrali pustkowie, by uczyć się prawdziwego słuchania. Właśnie na pustyni zmagali się ze sobą, karmili się Słowem Bożym i odkrywali, co to znaczy być w pełni otwartym na Boga.
Adwent to czas oczekiwania – ale nie biernego. To czas wsłuchiwania się w głos Tego, który przychodzi w sposób zaskakujący i cichy: w stajence, w biedzie, nagi, jako dziecko. Ojcowie Pustyni uczą nas, jak uwrażliwić serce na Jego obecność. Ich cierpliwość, pokora i głęboka więź z Bogiem pokazują, że prawdziwe przygotowanie na przyjście Pana wymaga wyciszenia i otwartości. Sami stosowali różnorodne środki duchowe, aby pogłębić swoją relację z Bogiem i osiągnąć przemianę wewnętrzną. Oto najważniejsze z nich:
To praktyka wewnętrznego wyciszenia i spokoju, która umożliwia słuchanie Boga. Hesychia oznacza nie tylko zewnętrzne milczenie, ale także uciszenie myśli i serca. Poprzez modlitwę, medytację i samotność ojcowie pustyni dążyli do wewnętrznego pokoju, w którym mogli usłyszeć głos Boży.
To stan wewnętrznej wolności od namiętności, czyli tych uczuć i pragnień, które odciągają człowieka od Boga. Apatheia nie oznacza obojętności, ale panowanie nad sobą i skupienie się na Bogu. Dzięki niej człowiek staje się zdolny do miłości czystej i bezinteresownej.
Prostota życia i serca była kluczowa dla ojców pustyni. Haplotes oznacza bycie szczerym, nieskomplikowanym, wolnym od hipokryzji i dwoistości. Prostota pomagała im skoncentrować się na tym, co najważniejsze – na Bogu.
To proces oczyszczenia duszy z grzechów i wszystkiego, co oddziela od Boga. Przez pokutę, modlitwę i ascezę ojcowie pustyni dążyli do tego, by ich serca były czyste, zgodnie z obietnicą: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8).
Stała uważność i troska o to, by myśli i serce nie były zajęte tym, co złe. Nepsis była podstawą walki duchowej – pomagała w rozpoznawaniu pokus i trwaniu w łasce Bożej.
Praktyka wyrzeczeń i prostego życia, która miała na celu oderwanie się od rzeczy materialnych i skupienie się na wartościach duchowych. Asceza była narzędziem, dzięki któremu ojcowie pustyni mogli zbliżać się do Boga i wzrastać w pokorze.
Ostateczny cel życia duchowego, czyli zjednoczenie z Bogiem. Theosis oznacza uczestniczenie w Bożej naturze, przemianę człowieka przez łaskę i miłość Bożą. Dla ojców pustyni było to pełne uwielbienie Boga i bycie przemienionym na Jego podobieństwo.
Każdego dnia Adwentu podzielimy się z Wami inspiracją zaczerpniętą z mądrości tych wielkich duchowych przewodników. Przyjrzymy się, jak ich życie może pomóc nam odnaleźć Chrystusa – Tego, który często przychodzi tam, gdzie się tego najmniej spodziewamy. Razem z nimi wejdźmy w ciszę serca, by w zgiełku codzienności nie przeoczyć Najważniejszego. Stańmy się pustynią gotową przyjąć Pana.
Pierwsza Niedziela Adwentu zaprasza nas do czuwania – uważnego, pełnego nadziei oczekiwania na przyjście Pana. W dzisiejszej Ewangelii ( Łk 21, 25-28. 34-36 ) Jezus mówi o znakach, które poprzedzą Jego powrót: o poruszeniu nieba i ziemi, o trwodze ogarniającej narody. Ale te znaki nie mają nas przytłoczyć. Dla wierzących są przypomnieniem, że Pan jest blisko – że nadchodzi Ten, który przynosi zbawienie.
Proście Go, uniżajcie się wobec niezmierzonej potęgi Boga.
św. Aniela Merici