Wrocław
Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej - Wrocław
Pl. Nankiera 16
50-140 Wrocław
tel. (71) 343-86-56
Archidiecezja wrocławska
Województwo dolnośląskie
Liceum Ogólnokształcące
Pl. Nankiera 16
50-140 Wrocław
Tel.: (71) 372 39 17
e-mail: sekretariat@urszulanki.edu.pl
Akademik Sióstr Urszulanek dla studentek
Pl. Nankiera 16
50-140 Wrocław
Tel: 791112804 i 500864990
Akademik oferuje studentkom pokoje jedno i dwuosobowe. W akademiku panuje koleżeńska, przyjazna atmosfera oraz sprzyjające warunki do nauki i integralnego rozwoju. Dużym atutem jest dogodna lokalizacja w centrum miasta w sąsiedztwie Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Duszpasterstw Akademickich: „Maciejówka” i „Dominik”. Zapraszamy!
Nie byłoby pewnie polskich urszulanek we Wrocławiu, gdyby nie było w tym domu wcześniej urszulanek niemieckich. Trzeba pamiętać, że historia urszulanek we Wrocławiu liczy już 338 lat, ponieważ siostry przybyły do tego miasta z Bratysławy w 1686 roku. Celem fundacji każdego klasztoru urszulanek było założenie szkoły i edukacja dziewcząt zgodna z zapotrzebowaniem lokalnego społeczeństwa. Siostry zakupiły kilka budynków przy ul. Pokutniczej (dziś Łaciarskiej). Od razu też założyły bezpłatną szkołę elementarną dla ubogich dzieci z miasta i szkołę pensjonatową dla dziewcząt z wyższych sfer. Wspólnota rozwijała się prężnie dlatego już w 1700 r. urszulanki założyły nową fundację w Świdnicy. We Wrocławiu natomiast w 1709 roku siostry zakupiły Pałac Holsteinów przy ul. Szewskiej i tam przeniosły siedzibę klasztoru oraz swoje szkoły. Tam przeżyły ciężkie chwile w czasie prowadzonych w XVIII w. wojen o Śląsk między Austrią a Prusami. Rząd pruski w 1810 r. dokonał sekularyzacji śląskich klasztorów kontemplacyjnych. Jej ofiarą padły także klaryski, których klasztor ufundowany był w 1257 r. przez Henryka Pobożnego i jego żonę Annę z królewskiego rodu czeskich Przemyślidów. Pruska komisja sekularyzacyjna nakazała urszulankom w 1811 r. przejąć klasztor klarysek, w zamian za oddanie państwu dotychczasowego klasztoru przy ul. Szewskiej, gdzie władze miejskie umieściły prezydium policji. Urszulanki przeprowadziły się ze swą szkołą w czerwcu 1811 r. do nowej siedziby.
O dobrej sytuacji klasztoru w połowie XIX w. świadczy fakt, że wspólnota wrocławska ufundowała kilka nowych klasztorów na terenie Prus (Lubomierz, Berlin, Poznań i Racibórz). Potem na skutek represyjnej polityki Kulturkampfu, urszulanki musiały opuścić Wrocław i w latach 1878-1887 przebywały w Marsylii (Francja) i tam prowadziły szkołę dla dziewcząt. Po powrocie do Wrocławia od razu wznowiły swą działalność edukacyjną. Wspólnota ufundowała dwa znaczące klasztory filialne: w samym mieście na Karłowicach (od 1898) oraz w Bardzie Śląskim (od 1914).
Po I wojnie światowej nastąpił okres rozwoju Kościoła i szkół katolickich. Urszulanki oferowały najwyższe wykształcenie, jakie w tamtych latach mogła osiągnąć kobieta. Prowadziły „wyższą szkołę dla dziewcząt”, liceum oraz seminarium nauczycielskie. W latach 30-tych XX wieku do szkół urszulanek we Wrocławiu uczęszczało 1200 dziewcząt, dlatego siostry rozbudowywały gmachy dostosowując go do potrzeb rozwijających się szkół. Wspólnota liczyła 170 sióstr, które pracowały w obydwu klasztorach wrocławskich i w Bardzie.
Po dojściu Hitlera do władzy w 1933 r. doskonale prosperujące katolickie szkoły znalazły się w trudnej sytuacji. Różnymi represyjnymi sposobami likwidowano szkoły katolickie, a od września 1939 r. wojna zdeterminowała całe życie w Niemczech. Szkoły zostały zamknięte a do obu klasztorów we Wrocławiu władze miasta zaczęły przysyłać niemieckie rodziny lub dzieci z terenów bombardowanych. W czasie II wojny światowej oba domy były zajmowane przez wojsko, w Karłowicach utworzono szpital. Bomby i pociski w czasie oblężenia Wrocławia bardzo zrujnowały klasztor przy placu Rycerskim.
Po wojnie w maju 1945 r. urszulanki niemieckie zwróciły się o pomoc do polskich sióstr. Pierwsze Polki przyjechały na stałe w październiku 1945 r. W domu przebywało jeszcze ponad 50 sióstr niemieckich i wielu innych lokatorów. Nie było łatwo wygospodarować teren na bursę dla studentek Uniwersytetu Wrocławskiego, otwartą w listopadzie 1945 r. oraz rozwojowe gimnazjum i liceum, w którym nauka rozpoczęła się w 1946 r. Niemieckie urszulanki jako wspólnota pozostała na pl. Rycerskim do 1947 r., kiedy to wyjechała do Bielefeld. Grupa ok. 30 urszulanek niemieckich pozostała w swym klasztorze na Karłowicach do 1957 r. Natomiast wzrastała wspólnota polskich urszulanek. Klasztor i szkoła stopniowo podnosiła się z gruzów.
Początki były bardzo trudne, siostry wspominały, że ruiny Wrocławia przerażały, aprowizacja domu była bardzo trudna, żywność była przydzielana, trzeba było przemierzać ogromne przestrzenie na piechotę wśród ruin do urzędów i starać się o kartki na chleb oraz węgiel dla całego domu. Bieda i głód powodowała częste napady i nocne wystrzały w ruinach.
Dużą pociechą dla polskich urszulanek był ciekawy znak błogosławieństwa poprzednich pokoleń urszulańskich. Otóż w gruzach kościoła znalazły metalową puszkę która wypadła ze zbombardowanego hełmu wieży. Zawierała stare dokumenty klasztorne pochodzące sprzed 100 lat - z 1841 r. . Wśród wydobytych przez polskie urszulanki papierów znajdował się odręcznie napisany przez Matkę Urszulę Herrmann bilecik napisany po francusku następującej treści:
„Kimkolwiek będzie ta osoba, której zostanie oddany pewnego dnia ten dokument, niech będzie pozdrowiona pozdrowieniem pokoju. O, żeby to była jedna z naszych sióstr. Tego się spodziewam i o to będę Pana prosić dzień i noc. Przy tej okazji życzę wam błogosławieństwa Niebios, wam i waszym córkom zakonnym oraz młodzieży, która jest wam powierzona. Pamiętajcie, proszę, w gorącej modlitwie o naszych duszach. 23.VI.1841 r., M.Urszula (Herrmann) od Niepokalanego Poczęcia”.
Urszulanki polskie niezrażone głodem, zimnem, brakiem wody, starały się włączać w działalność polonizacyjną i wychowawczą mimo bardzo ograniczonego miejsca w domu. W styczniu 1946 r. przyjechało do Wrocławia kilka następnych polskich sióstr. Natychmiastowe zorganizowanie szkoły nie było możliwe, chociaż nie było jeszcze wtedy wystarczającej liczby szkół we Wrocławiu. Gmach przy pl. Nankiera był zajęty przez różnych lokatorów niemieckich, natomiast w budynku na Karłowicach funkcjonował rosyjski szpital wojskowy.
Dnia 20 września 1946 roku przybyła do Wrocławia s. Gertruda Łukaniewicz i od razu rozpoczęto w jednej salce przy pl. Nankiera naukę w formie kompletów, a w miarę napływu uczennic z trudem zdobywano dalsze pomieszczenia i konieczne umeblowanie. Planowano jednak przeniesienie szkoły na Karłowice po wyprowadzeniu się wojska radzieckiego.
Pismem z dnia 4 listopada 1946 roku otrzymały urszulanki polskie zezwolenie kuratorium na otwarcie i prowadzenie Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu. M. Gertruda została zatwierdzona na dyrektorkę szkoły. Odtąd wzrastała liczba uczennic i internistek.
W maju 1947 r. władze oświatowe przyznały szkole prawa na rok szkolny 1946/47 a potem na następne lata. Praca urszulanek dla polskiej młodzieży szkolnej i akademickiej w tych pierwszych latach z pewnością była solidnym wkładem w budowanie polskości i w rozwój życia kościelnego na Ziemiach Zachodnich.
Mimo ogromnego ubóstwa i wszelkich braków był to okres entuzjazmu, ogromnego patriotyzmu, wytężonej pracy by stworzyć w tej nowej rzeczywistości placówkę polską, katolicką, służącą w myśl urszulańskiego „Bogu i Ojczyźnie” – Bóg i Ojczyzna to nasz cel. W budowę i rozwój tej placówki zarówno grono profesorskie, wspólnota zakonna jak i rodzice i młodzież wkładali wiele wysiłku. Pierwsze lata pracy w szkole cechowała wielka jedność i atmosfera rodzinnej prostoty. Wszyscy chcieli nadrobić stracone lata.
W okresie komunistycznym urszulanki we Wrocławiu doświadczały represji komunistycznych. W sierpniu 1954 r. klasztor został otoczony przez urzędników Urzędu Bezpieczeństwa. Zabrano siłą dużą część domu, zamieszkałą przez 120 studentek. W ciągu następnych lat szkoła była szykanowana i nękana nieprzyjemnymi wizytacjami, trzeba było wyczekiwać na przyznanie praw państwowych, ale mimo wszystko Prywatne Żeńskie Liceum Sióstr Urszulanek UR we Wrocławiu ostało się jako jedyna szkoła urszulanek, a jedna spośród dziesięciu szkół zakonnych nie zlikwidowanych przez reżim komunistyczny. Szkoła ta przetrwała nieprzerwanie do dzisiejszego dnia już prawie 80 lat.
Obecnie urszulańska szkoła średnia we Wrocławiu jest publiczna i koedukacyjna. Rzesze absolwentek i absolwentów na zawsze czują się włączone do orszaku św. Urszuli, świadczą z wdzięcznością, że wchodzili w życie dorosłe właściwie przygotowane.
Soli Deo gloria!
Po książęcej dynastii Piastów panującej przez kilka stuleci we Wrocławiu, zachowały się do czasów II wojny światowej trzy mauzolea w kościołach: św. Wincentego (dawniej św. Jakuba), św. Krzyża i w kościele św. Klary z kaplicą św. Jadwigi. Po wojnie istnieje tylko jedno.
Kościół św. Klary i klasztor wybudowany pierwotnie dla klarysek powstał w roku 1257 jako fundacja księcia wrocławskiego Henryka II Pobożnego i jego żony księżnej Anny. Fundatorzy pragnęli w ten sposób zapewnić sobie regularną modlitwę wstawienniczą osób poświęconych Bogu.
Wkrótce dobudowano od strony południowej bliźniaczą kaplicę św. Jadwigi. W 1265 roku pochowano tu fundatorkę klasztoru księżną Annę. Klaryski otaczały ją czcią, uważały ją za świętą i starały się o jej kult. Po Annie pochowano tu jej potomków i członków rodu piastowskiego. W ten sposób kaplica stała się mauzoleum, czego świadectwem są liczne płyty i pomniki nagrobne. Ponieważ w ciągu pierwszych wieków istnienia klasztoru wszystkie niemal przeorysze były córkami książęcymi, ich groby uczyniły z kaplicy św. Jadwigi mauzoleum rodu książąt piastowskich nie tylko linii wrocławskiej, ale też wielkopolskiej, legnicko-brzeskiej.
Od 1811 r. klasztor objęły urszulanki, które już od 1687 roku prowadziły we Wrocławiu szkołę dla dziewcząt.
Pod koniec II wojny światowej obydwa kościoły zostały zbombardowane. Przetrwały tylko ich mury obwodowe. Restauracja wnętrza postępowała przez wiele lat w miarę zdobywania funduszy. Dopiero w latach 1957-58 odremontowano więźbę i pokrycie dachu. Następnie w latach 1968-70 przeprowadzono pełną odbudowę obydwu wnętrz. Funkcje liturgiczne przeniesiono do lepiej zachowanej kaplicy św. Jadwigi, a dawny kościół św. Klary zamieniono na Mauzoleum, gdzie zostały wyeksponowane, odzyskane spod posadzki płyty i pomniki nagrobne. Sarkofag księcia Henryka VI jest wybitnym dziełem sztuki i jako główny eksponat Mauzoleum znajduje się w centrum wnętrza.
Urszulanki Unii Rzymskiej Prowincji Polskiej, jako sukcesorki historycznej siedziby klarysek i urszulanek niemieckich, świadome są odpowiedzialności za wielkie dziedzictwo kultury i duchowości związane z tym miejscem. Tradycyjnie z wdzięcznością modlą się za fundatorów klasztoru, księcia Henryka Pobożnego i jego żonę księżną Annę. Pamiętają w swych modlitwach o klaryskach, które w tych murach prowadziły pobożne życie poświęcone Bogu, a także o urszulankach niemieckich, które w zmiennych kolejach losu z apostolskim rozmachem rozbudowywały swe szkoły i kształciły tysiące dziewcząt.
Wirtualny spacer po Mauzoleum Piastów Śląskich: https://matterport.com/discover/space/sTWNH9kimwQ
Pierwsza Niedziela Adwentu zaprasza nas do czuwania – uważnego, pełnego nadziei oczekiwania na przyjście Pana. W dzisiejszej Ewangelii ( Łk 21, 25-28. 34-36 ) Jezus mówi o znakach, które poprzedzą Jego powrót: o poruszeniu nieba i ziemi, o trwodze ogarniającej narody. Ale te znaki nie mają nas przytłoczyć. Dla wierzących są przypomnieniem, że Pan jest blisko – że nadchodzi Ten, który przynosi zbawienie.
Wiernie i radośnie
trwajcie w rozpoczętym dziele.
św. Aniela Merici