Poznań-Pokrzywno
Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej
- Poznań - Pokrzywno
Pokrzywno 1
61-315 Poznań
tel. (61) 879-82-25
osu.pokrzywno@osu.pl
Archidiecezja poznańska
Województwo wielkopolskie
Dom pomocy społecznej
Dom Pomocy Społecznej Sióstr Urszulanek U.R. |
W 1924 i 1925 r. urszulanki z klasztoru w Poznaniu nabyły ziemię w Pokrzywnie, położonym 7 km za miastem, z myślą o zbudowaniu tam domu wypoczynkowego dla sióstr oraz dużego ośrodka rekolekcyjnego dla inteligencji poznańskiej. Budowa trwała od 1925 do 1927 r. W 1926 r. Kapituła urszulanek polskich postanowiła przenieść tam nowicjat z Krakowa ze względu na znacznie lepsze warunki zdrowotne.
Klasztor otoczony był parkiem, sadem i ogrodem. Dom i kaplica pod wezwaniem Najśw. Serca Chrystusa Króla zostały poświęcone 28.08.1927 roku. W roku 1931/32 otworzono niewielką szkołę podstawową i ochronkę dla ubogich dzieci z sąsiedztwa, dzięki temu nowicjuszki mogły przygotowywać się do przyszłej pracy wychowawczej. Przyjmowano także w klasztorze grupy, zwłaszcza młodzieży, na rekolekcje i różne kursy.
Po zajęciu Polski przez Niemców, w listopadzie 1939 r., przesiedlili oni do Pokrzywna 40 sióstr z Poznania. Dla 60 urszulanek utworzono obóz ciężkiej pracy na roli i w gospodarstwie. W 1941 r. zabrano im kapelana i zabroniono jakichkolwiek nabożeństw z księdzem. W 1942 r. nakazano im ubrać się po świecku. W 1941 r. z Berlina przyjechała grupa ok. 150 chłopców z Hitlerjugend i zajęła połowę domu. W drugiej połowie ulokowali Niemcy Kinderheim. Po ich wyprowadzeniu się dom zajęto na szpital dla gruźlików. Siostry, usunięte z głównego domu, mieszkały w zabudowaniach folwarcznych, obsługując zmieniających się mieszkańców ich klasztoru.
Od 1943 r., po usunięciu wszystkich, Niemcy sprowadzili ok. 400 polskich jeńców do pracy. Pod nadzorem Gestapo dokonywali oni zmian w domu, zrujnowali kaplicę, a w parku postawili szereg baraków z izbami tortur, komorą gazową i krematorium. W ścisłej tajemnicy przygotowywano jeszcze jeden obóz koncentracyjny.
Bardzo ciężki był dla sióstr także okres walk armii sowieckiej z Niemcami i oblężenia Poznania, w czasie którego gmach opuszczony przez Niemców zajęły wojska rosyjskie. Dwie siostry: Kajusa i Akwila, zostały wówczas zamordowane w obronie czystości. Rozpoczęty został ich proces informacyjny, przygotowujący beatyfikację. Po odejściu wojska rosyjskiego we wrześniu 1945 r., jeszcze do 1946 r. trzeba było przywracać porządek w zdewastowanym domu. Po odbudowie kaplicy siostry zaczęły przyjmować na nowo grupy rekolekcyjne Otworzyły też przedszkole oraz mały internat, dla słabych zdrowotnie dzieci i prowadziły w nim nauczanie w zakresie 4 klas szkoły podstawowej.
Działalność ta została zakazana w r. 1952. Ustawa o "dobrach martwej ręki" z 1950 r. zadecydowała o przejęciu przez skarb państwa całego majątku: ponad 100 h gruntów z budynkami gospodarczymi, narzędziami oraz inwentarzem żywym. Utworzono na tym terenie PGR. Siostrom zostawiono park i ogród wokół domu. W 1958 r. mogły wrócić do Pokrzywna siostry nowicjuszki.
W 1963 r. urszulanki zostały zmuszone do oddania bezpłatnie połowy domu Wydziałowi Zdrowia i Opieki Społecznej. Umieszczono tam Zakład Specjalny dla przewlekle chorych kobiet z ok. 50 miejscami. Dało to jednak możliwość pracy i nowego apostolstwa ok. 20 siostrom. Kilka z nich ukończyło szkołę dla pielęgniarek. Mogły prowadzić nowy rodzaj misji wśród chorych oraz zatrudnionych w zakładzie świeckich dziewcząt, dla których miały pogadanki religijne i katechezy. W 1998 r. siostry przejęły całkowicie Dom Pomocy Społecznej.
W latach 1987-1990 zbudowano, obok domu głównego, obszerny i nowoczesny dom dla nowicjatu.
Dzisiaj siostry katechizują ponad 400 dzieci w wieku przedszkolnym oraz młodzieży z Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Krzesinach. Kaplica klasztorna nie tylko służy mieszkańcom Pokrzywna, ale także różnym grupom przyjeżdżającym na rekolekcje. Kilka sióstr nadal pracuje w Domu Pomocy Społecznej.
Oprac. Urszula Borkowska OSU (2005 r.)
Rodzina Jezusa, Maryi i Józefa, choć wyjątkowa, mierzyła się z trudnościami i napięciami – jak każda rodzina. Jednak ich jedność była zakorzeniona w wierze i miłości. Święty Jan Chryzostom pięknie mówi o mocy miłości: „Taka jest bowiem moc miłości, która obejmuje, jednoczy i spaja nie tylko tych, którzy są obecni, bliscy i widoczni, ale także tych, którzy są daleko; i ani długość czasu, ani separacja w przestrzeni, ani nic innego tego rodzaju nie jest w stanie rozbić na kawałki tego, co czuje dusza.”
Miejcie nadzieję i mocną wiarę,
że Bóg pomoże wam we wszystkim.
św. Aniela Merici