logo

Poznań

Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej - Poznań

Urszulanki Poznań - kaplicaul. Sporna 6
61-709 Poznań

tel. (61) 852-21-23
poznan@osu.pl

 

Województwo wielkopolskie
Archidiecezja poznańska

 

 

Prowadzone dzieła

Liceum w Poznaniu

Liceum i szkoła podstawowa w Poznaniu

Zespół Szkół Urszulańskich
Al. Niepodległości 41, 61-714 Poznań
tel.: 61 8528948, fax: 61 8551400
e-mail: sekretariat.zsu.poznan@gmail.com
www.urszulanki.poznan.pl

Z historii klasztoru

Miasto jest kolebką polskich urszulanek, bo właśnie do Poznania przybyły one 150 lat temu, w lipcu 1857 r. z niemieckiego wówczas klasztoru we Wrocławiu. Wychowywało się tam wiele dziewcząt z polskich rodzin, a w 1848 r. wstąpiła do urszulanek wrocławskich Maria Dzierżykraj-Morawska. Otrzymała ona zakonne imię Bernarda i pracowała jako nauczycielka i wychowawczyni. Na prośbę rodzin wielkopolskich i arcybiskupa Gniezna, Leona Przyłuskiego, za zgodą ówczesnej przełożonej wrocławskich urszulanek, matki Urszuli Herman, przybyła z trzema siostrami do Poznania, by założyć polską szkołę dla dziewcząt. W niewielkim domu przy ul. Szewskiej 15 urszulanki, w bardzo trudnych warunkach, otworzyły płatną szkołę dla uczennic dochodzących i pensjonarek, a także bezpłatną szkołę elementarną, obie z polskim jako językiem nauczania. W 1859 r. rozpoczęły prowadzenie rocznego kursu tzw. Selekty, przygotowującej dziewczęta do państwowego egzaminu nauczycielskiego. Szybki rozwój szkół, a także wspólnoty zakonnej, zmusił do zmiany miejsca zamieszkania. Siostry w 1871 r. przeniosły klasztor i szkoły na ul. Młyńską 21 (dzisiaj 10, 11 i 11a). Mogły też ufundować dwie nowe placówki: w 1861 r. w Kościerzynie (po kilku miesiącach wróciły stamtąd do Poznania) oraz w 1868 r. w Gnieźnie, gdzie znalazły opiekuna w osobie arcybiskupa Mieczysława Ledóchowskiego. Za jego aprobatą w 1871 r. wydane zostały w Poznaniu po raz pierwszy w języku polskim Reguła św. Augustyna oraz Konstytucje Zakonu św. Urszuli napisane dla urszulanek z Bordeaux w XVII w.

Poznan

W ciągu osiemnastoletniego pobytu w Poznaniu ich szkołę elementarna ukończyło ok. 2000 uczennic, ok. 1000 - szkołę wyższą, a egzamin nauczycielski złożyły 222 osoby. Kres owocnej działalności położyła antykatolicka i antypolska polityka pruskiego kanclerza, Otto von Bismarcka. Urszulanki szykanowane przez pruskie władze szkolne za wychowywanie młodzieży w duchu katolickim i polskim, musiały opuścić Wielkopolskę. Siostry z Poznania udały się w 1875 r. do Krakowa, a z Gniezna w 1877 r. do Tarnowa.

W ciągu osiemnastoletniego pobytu w Poznaniu ich szkołę elementarna ukończyło ok. 2000 uczennic, ok. 1000 - szkołę wyższą, a egzamin nauczycielski złożyły 222 osoby. Kres owocnej działalności położyła antykatolicka i antypolska polityka pruskiego kanclerza, Otto von Bismarcka. Urszulanki szykanowane przez pruskie władze szkolne za wychowywanie młodzieży w duchu katolickim i polskim, musiały opuścić Wielkopolskę. Siostry z Poznania udały się w 1875 r. do Krakowa, a z Gniezna w 1877 r. do Tarnowa.

Wróciły do Poznania po 44 latach już w wolnej Polsce, odpowiadając na ponawiane prośby społeczeństwa. W 1919 r. nabyły willę przy ul. Spornej 6 i otworzyły najpierw pięć oddziałów ośmioklasowej szkoły realnej, już 1 lutego 1920 r. zmienionej na gimnazjum humanistyczne. Wielki napływ uczennic powodował ogromną ciasnotę. Zakup sąsiedniej willi nie poprawił na dłużej sytuacji. W 1922 r. rozpoczęto, na udostępnionym przez miasto terenie przy Wałach Leszczyńskiego, budowę nowoczesnej szkoły oraz internatu, w czym mieszkańcy Poznania wspierali siostry finansowo. We wrześniu 1923 r. poświęcenia gmachu dokonał kardynał Edmund Dalbor. Stale rosnąca liczba uczennic świadczyła o dobrej renomie szkoły.

Wybuch II wojny światowej położył kres jej rozwojowi. Szkołę zamknięto, domy zostały zajęte przez Niemców, a siostry przesiedlono do pobliskiego Pokrzywna. Części z nich udało się wyjechać do Warszawy, gdzie w oparciu o Radę Główną Opiekuńczą założyły przy ul. Oczki 7 tanią kuchnię wydającą ok. 2000 obiadów wysiedlonym i zubożałym mieszkańcom stolicy.

Po zakończeniu działań wojennych, mimo że budynki szkolne przy Wałach Leszczyńskiego były całkowicie wypalone, znów w ciasnych willach przy ul. Spornej 6 otworzyły siostry 14 kwietnia 1945 gimnazjum i liceum dla ponad 400 uczennic, a także przedszkole dla 60 dzieci. Jednocześnie podjęły trud odbudowy zrujnowanych domów.

Z braku funduszów zdołały odnowić tylko część parterową i suterenową. W 1949 r. komunistyczne władze odebrały siostrom prawo dalszego odbudowywania domów i przekazały je Dyrekcji Okręgowej Szkolenia Zawodowego. Zażądały ponadto opuszczenia części już przez siostry odnowionej. Podjęły one próby interweniowania w Ministerstwie Oświaty, ale ze strony kuratorium nasilały się trudności i zarzuty nie wypełniania przez szkołę zadań wychowawczych w duchu socjalizmu. Zabrano szkole prawa państwowe, co oznaczało dla uczennic zdawanie matury ze wszystkich przedmiotów. W 1953 r. rozpoczęła się stopniowa likwidacja szkoły - siostry nie otrzymały pozwolenia na przyjmowanie uczennic do kl. VIII. Usilne starania Koła Rodzicielskiego i samych sióstr na razie uratowały szkołę. Po wypadkach poznańskich 1956 r. Liceum odzyskało na krótki okres "odwilży" politycznej prawa państwowe. Podjęto nawet bezskuteczną próbę otworzenia na nowo szkoły podstawowej. Ponownie proces likwidacji szkoły rozpoczął się w 1961 roku. Dokument ostatecznie zamykający szkołę nosi datę 20 lipca 1962. Tego samego dnia, przy milicyjnej obstawie rejonu, zajęto gmachy szkolne należące do sióstr, zostawiając im jedynie niewielkie domy przy Spornej 6. Podjęły one katechizację i pracę chałupniczą, żeby się utrzymać przy życiu.

Poznan Poznan

Po powstaniu Solidarności, urszulanki poznańskie, odpowiadając na wezwanie Kościoła, ponowiły próbę wznowienia Liceum. Zostało otwarte wraz z internatem w 1982, a w odzyskanym w 1991 r. drugim gmachu powstało gimnazjum. Dzisiaj w obu szkołach jest ponad 400 uczennic i uczniów, a w internacie ok. 90 dziewcząt. W 2007 r. urszulanki obchodziły 150-lecie szkoły, przerywane trzema likwidacjami przez władze okupacyjne.

Oprac. Urszula Borkowska OSU

 

 

XXXIII Niedziela Zwykła

W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi o znakach czasów ostatecznych i wzywa nas do czuwania (Mk 13, 24-32). Przypowieść o drzewie figowym zachęca do duchowej czujności i gotowości na Jego przyjście, które nastąpi w nieznanym dniu i godzinie.

 

          

Na dziś

Posłuszeństwo
jest w człowieku wielkim światłem,
które sprawia, że każdy czyn staje się dobry
i godny przyjęcia.

św. Aniela Merici