Poezja - Powołanie
Raz - Pan mnie ujął
i przed dziecka oczydziwne, tajemne widoki roztoczył:
ujrzałam morza szafirową toń
i na falach kołyszącą się łódź
i rybaka opaloną dłoń,
co wyciągała poszarpaną sieć
(wszystko co miał i co mógłby mieć)
I usłyszałam głos: Pójdź za mną, Piotrze, pójdź !
I ugięły się twarde rybaka kolana
I bez wahania poszedł na wezwanie Pana
Opuścił dom i łódź i sieć...
Opuścił wszystko - tak niewiele miał,
Ale z miłości przecież wszystko dał,
A z ust Jezusa usłyszał jak tchnienie:
- Wy, którzy opuściliście wszystko
o, błogosławieni...
--------------------------
A potem... znikło morze i rybak i łódź
Zostałam sam na sam z Jezusem,
a On wzywał: pójdź !
I poszłam: opuściłam rodzinę, dom, mieszkanie,
idę za Tobą, lecz... gdzie mieszkasz, Panie ?
M. Paula Kępińska OSU
Mój Bóg kiedyś zapytał:
Czy chcesz być moją ? -
- Tak ! -
Więc złożył na mej duszy
wybrania swego znak
i odtąd - świętą radością
me ludzkie serce drży,
że Bożą jest własnością,
po wszystkie życia dni...
Lecz czasem... w biednym sercu
dziwny powstaje lęk,
gdy z kartek ewangelii
wieje ku mnie jęk
tak cichy i bolesny,
jak pustego kościoła wierni:
- Przyszedł do swoich
a swoi Go nie przyjęli... -
I moje ludzkie serce,
tak bardzo się tego boi,
że może Cię nie przyjąć,
gdy staniesz u podwoi
więc błagam Cię, o Jezu,
błagam o łaski cud,
bym zawsze Cię przyjęła,
gdy staniesz u mych wrót.
M. Paula Kępińska OSU
Powołanie zakonne - to taka prosta sprawa!
poznać -
pokochać -
i raz oddawszy wszystko
co dzień tak Bogu oddawać!
M. Konstantyna Baranowska OSU
Ażeby naprzód zrobić krok
Potrzeba nam tak mało,
Oderwać stopy swe od miejsc,
Na których dotąd stały.
Ażeby prędzej zdobyć cel,
Zakręty dróg wyprostuj,
Z upadków wstawaj, nie patrz wstecz,
Lecz pal za sobą mosty.
Żeby się naprzód w górę piąć
Zapatrz się w cel ostatni.
Ty - Chrystusową cała bądź
A drugim dawaj miłość bratnią.
M. Konstantyna Baranowska OSU
Potrzebujemy całkowitego otwarcia się na słowo Boga oraz na to, co inni do nas mówią. Potrzebujemy uleczenia słuchu i mowy naszego serca, aby zawsze było otwarte dla Boga i dla ludzi. Potrzebujemy łagodnego, czułego, leczącego dotyku ręki Jezusa, aby z naszego serca wypływały słowa delikatne dobre, ciepłe, życzliwe, współczujące, wyrozumiałe i zawsze szczere.
Miejmy zawsze serca rozpalone miłością.
św. Aniela Merici