2025-03-05 Środa Popielcowa
ŚRODA POPIELCOWA
Bóg zawsze zwrócony do człowieka – wprowadzenie do Wielkiego Postu
„Nawróćcie się do Pana, Boga waszego! On bowiem jest łaskawy, miłosierny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i lituje się nad niedolą” (Jl 2,13).
Środa Popielcowa stawia nas wobec prawdy o naszym życiu. Popiół, który dziś przyjmujemy na nasze czoła, przypomina o kruchości i przemijaniu. A jednak Słowo, które słyszymy, mówi o czymś więcej niż tylko o przemijaniu – mówi o nadziei. W centrum tej nadziei stoi Bóg, którego cechy prorok Joel wymienia z taką precyzją, jakby chciał nam przypomnieć, że nie idziemy w nieznane, wracając do Niego. Wracamy do Kogoś, kto nas kocha bardziej, niż jesteśmy w stanie to zrozumieć.
Bóg jest łaskawy (חַנּוּן channun) – to znaczy, że daje nam więcej, niż na to zasługujemy. Jego łaska nie jest nagrodą za naszą doskonałość, ale darem dla tych, którzy uznają swoją słabość. Jest miłosierny (רַחוּם rachum). Hebrajskie słowo „rachum” jest używane do opisania współczującej i miłosiernej natury Boga – pochodzi od słowa, oznaczającego „łona matki”. To obraz miłości, która rodzi życie, troszczy się, ochrania i nigdy nie odrzuca.
Bóg jest też nieskory do gniewu ( אַפַּ֙יִם֙ אָרֵךְ erech apayim) – dosłownie: „ o długich nozdrzach”. W języku hebrajskim oznaczało to bycie cierpliwym. Bóg nie wybucha gniewem, nie zniechęca się naszym upadkiem. On czeka. Czeka na nasze nawrócenie z czułością i spokojem Ojca, który zawsze wypatruje powrotu dziecka.
Jest bogaty w łaskę (וְרַב חֶ֔סֶד rav chesed) – chesed to miłość wierna, niezależna od naszych zasług. Hebrajskie słowo „chesed” to bogate i wieloaspektowe określenie, które obejmuje idee miłości, dobroci, miłosierdzia i lojalności. Często używa się go do opisania Bożej przymierza miłości i wierności wobec Jego ludu. To miłość, która nie cofa się nawet wobec naszej niewierności. To przymierze, którego Bóg nigdy nie zrywa, choć my tak często od Niego odchodzimy.
I wreszcie – lituje się nad niedolą (וְנִחָ֖ם עַל הָרָעָֽה nicham al-hara'ah). Hebrajski czasownik „nacham” przede wszystkim wyraża ideę pocieszenia i pocieszenia, często w kontekście smutku lub niepokoju. To nie tylko zmiana decyzji, to współczucie, które porusza serce Boga. Kiedy widzi nasz ból i skruchę, pochyla się nad nami. Jak ojciec, który podnosi dziecko z upadku.
A jednak prorok Joel zostawia nas z pytaniem: „Kto wie?”. Kto wie, czy nawracając się, nie doświadczymy jeszcze większej łaski? Kto wie, czy Bóg nie okaże nam miłosierdzia, którego nawet się nie spodziewaliśmy? To pytanie nie wynika z niepewności co do Bożej miłości – wynika z głębokiej pokory wobec Jego tajemnicy.
Bóg jest zawsze zwrócony w stronę człowieka. Dziś, stając na początku Wielkiego Postu, mamy szansę wrócić do Tego, który jest „łaskawy i miłosierny”. Ale Joel przypomina, że nie chodzi o zewnętrzne gesty: „Rozdzierajcie serca wasze, a nie szaty” (Jl 2,13). Bóg pragnie naszego autentycznego nawrócenia – przemiany serca, a nie tylko pustych rytuałów.
Niech to „Kto wie?” stanie się wezwaniem do ufności. Kto wie, jaką łaskę przygotował dla ciebie Bóg? Kto wie, jaką nowość chce wnieść w twoje życie, jeśli tylko pozwolisz Mu działać?
Dziś jest czas, by wrócić. Wracajmy więc – z sercem otwartym, skruszonym, pełnym nadziei.
W dzisiejszych czytaniach przeplata się jedno wielkie orędzie: Miłosierdzie Żyjącego dotyka wspólnoty uczniów, każdego chorego i wątpiącego.
Nie wystarczy bowiem coś zacząć,
jeśli zabraknie wytrwałości.
św. Aniela Merici