logo
Aktualności

W cieniu wojny

W sobotę, 24 lutego, mija druga (a właściwie 10-ta) rocznica wojny w Ukrainie. Dziękujemy wszystkim, zwłaszcza Siostrom, za modlitwę, wsparcie i towarzyszenie nam i naszym rodakom w tym trudnym czasie. My nadal pozostajemy w czterech domach na Ukrainie i zajmujemy się swoimi codziennymi obowiązkami – prowadzimy nasze dzieła oraz angażujemy się tam, gdzie widzimy potrzebę.

Kołomyja jest daleko od linii frontu i nie przeżywamy na co dzień bezpośrednich działań wojennych, ale doświadczamy skutków wojny, towarzyszymy na różny sposób naszym wojskowym (szczególnie modlitwą) i ich rodzinom. Życie tutaj jest bardziej spokojne i bezpieczne, rzadziej dolatują do nas rakiety i drony (chyba, że jest atakowana cała Ukraina – ostatnio ataki odbywają się średnio co 2-3 tygodnie). Zazwyczaj parę razy w tygodniu są alarmy, bo jest zagrożenie atakami rakietowymi. Wtedy schodzimy z dziećmi ze świetlicy do naszej piwnicy. Tam kontynuujemy zajęcia, bawimy się, jemy posiłki... W tym roku szkolnym nadal mamy jedną grupę, ponieważ z jednej strony sporo rodzin wyjechało za granicę, a z drugiej większej liczby dzieci nie pomieścimy w naszej piwnicy. Ostatnio, 21 lutego, obchodziliśmy  Dzień języka ukraińskiego. Wcześniej dzieci świętowały z nami uroczystość św. Anieli Merici. 

Oprócz prowadzenia świetlicy nadal katechizujemy i pomagamy w trzech parafiach. Od stycznia jesteśmy w trójkę – dołączyła do nas s. Ira - postulantka, która także pracuje z dziećmi i pomaga w liturgii dla młodzieży. Włączyłyśmy się też w kolędę – razem z księdzem odwiedzałyśmy naszych parafian. S. Erika systematycznie prowadzi grupę modlitewną Lectio Divina – ludzie odczuwają większą potrzebę modlitwy, pogłębienia i dzielenia się Słowem Bożym. Każdego miesiąca odbywają się w naszym domu spotkania dla osób zainteresowanych. 

Tę zimę przeżyliśmy ze światłem i w ciepłe – na szczęcie elektrownie nie były tak mocno atakowane jak w ubiegłym roku.

W Iwano-Frankiwsku nadal włączamy się w duszpasterstwo parafialne. Z bólem odnotowujemy fakt, że wielu młodych wyjechało do Polski – przyjeżdżają na ferie i wracają do szkół w Polsce. Odczuwa się ich brak w parafii. Mimo tego s. Olena, która w tych dniach uczestniczyła w warsztatach katechetycznych w Gródku, przygotowuje grupkę dzieci do I Komunii św. Normalnie odbywają się też lekcje języka polskiego. W sobotę, 24 lutego, wybieramy się z pielgrzymką do sanktuarium Matki Bożej w Bolszowicach, by modlić się o pokój. Bardzo poruszające są sytuacje, gdy wojskowi przychodzą do kościoła i proszą o modlitwę. Ostatnio przyszedł Taras, wojskowy, który przywiózł ciało poległego kolegi i wracał na wschód. Gdy s. Blandyna powiedziała mu, że pamiętają o nich, rosły mężczyzna po 50-tce przytulił się do niej jak dziecko.

W Czerniowcach (region winnicki) pracujemy ze świadomością, że około 100 km od nas spadają drony i giną ludzie, rujnowane są domy… Wiele rodzin ma też swoich bliskich wśród walczących. Proszą o modlitwę za nich, a zwłaszcza za tych, z którymi kontakt się urwał. Często też rozlegają się alarmy i dzieci ze szkoły muszą przechodzić do schronu pod kościołem. Katecheza prowadzona jest jak dotąd - s. Teresa katechizuje dzieci, a ksiądz wikary młodzież. S. Tania natomiast troszczy się o wystrój kościoła i zajmuje zakrystią.

W Kijowie wojnę bardziej się odczuwa. Ataki powietrzne są częstsze, obrona przeciwlotnicza jest więc bardzo aktywna. A my w cieniu wojny nie tylko wypełniamy podjęte obowiązki, czyli uczymy w Katolickiej Szkole „Nazaret”, prowadzimy akademik dla studentek (teraz jest ich 8), katechizujemy w parafii, ale staramy się wychodzić naprzeciw potrzebom ludzi. Na przykład w najbliższą niedzielę organizujemy dzień skupienia dla młodzieży.

W całej tej sytuacji zawierzamy nas samych i naszą Ojczyznę Bożej Opatrzności i codziennie modlimy się o dar pokoju! 

Urszulanki z Ukrainy 

Zdjęcia:

  • Dzień języka ukraińskiego w świetlicy w Kołomyi
  • Zajęcia świetlicy prowadzone w piwnicy/schronie.
  • Dzień św. Anieli w świetlicy
  • Kolęda w parafii kołomyjskiej
  • Szkoła w Kijowie 
  • Akademik w Kijowie
  • Rysunek dziecka ze szkoły w Kijowie
  • Dekoracja wielkopostna w Czerniowcach przygotowana przez s. Tanię
VI Niedziela Wielkanocna

Jezus wyzwolił nas z pozycji zniewolonych sług i zaprosił do bliskiej, przyjacielskiej, głębokiej, szczerej, trwałej relacji z Sobą. Jezus jest najlepszym Przyjacielem, który nigdy nie zawodzi, nie opuści, nie zdradzi. Na wierność i miłość Jezusa zawsze można liczyć, nawet wtedy gdy my o Nim zapominamy, oddalamy się, zdradzamy czy odrzucamy Jego miłość. 

Na dziś

Dusza czuje się wezwana
podążać jedynie tą drogą,
którą jej wyznacza Ten,
za którym tak żarliwie tęskni.

św. Maria od Wcielenia