Spotkanie 12

Tajne nauczanie

 

Wybuch drugiej wojny światowej przerwał dalszy rozwój urszulańskiego dzieła. Jesienią 26 listopada 1939 r. niemieckie władze okupacyjne nakazały zamknięcie szkół. Dużą część gmachu zajęto na użytek wojska.

Ale już w 1941 r. urszulanki otworzyły Szkołę Gospodarstwa Domowego, a rok później dwuletnią Szkołę Hotelarską.

Oprócz jawnej działalności pedagogicznej, bardzo skromnej - obie szkoły w ostatnim roku wojny miały tylko 137 uczennic - przez wszystkie lata okupacji siostry wraz z świeckimi członkami grona nauczycielskiego dawnego gimnazjum i liceum, prowadziły indywidualnie lub w kompletach tajne nauczanie, zawieszane tylko w chwilach wzmożonego zagrożenia. Naukę w Szkole Gospodarczej, która była bazą tajnego nauczania, zorganizowano tak, by uczennice, poza przedmiotami zawodowymi z zakresu gospodarstwa domowego, mogły uczyć się przedmiotów ogólnokształcących.

 

 

Lekcje pod lipą w Szkole Gospodarczej 1942 r.

 

Pierwsze konspiracyjne komplety rozpoczęły pracę w grudniu 1939 roku. Kierowała nimi dyrektorka m. Bożena Szerwentke i nauczycielka języka polskiego mgr Irena Kotorowicz. Lekcje odbywały się według ustalonego planu dwa razy w tygodniu w budynku szkoły, często na strychu za barykadą z krzeseł, stołów i pulpitów oraz w mieszkaniach uczennic.  Ze względu na bezpieczeństwo nie wszyscy w klasztorze o tym wiedzieli.

Ofiarni nauczyciele i odważni rodzice wynajdywali miejsca bezpieczne, gdzie mogły odbywać się lekcje. Nierzadko pod drzwiami pokoju stała "ubezpieczająca czujka".  Młodzież były wspaniała. Po pracy, podejmowanej dla uchronienia się przed wywozem na roboty do Niemiec, nie szczędziła sił by nadal się uczyć. Niedospana, narażająca swe życie, pędziła na lekcje z ukrytą pod płaszczem książką, a częściej tylko z kartką wydartą z książki, nie zawsze z zeszytem ale z kartką papieru, w którą dla ostrożności zawijano "coś" na podwieczorek.


 

Uczennice tajnych kompletów i Szkoły Gospodarczej 1942

 

W kompletach tajnego nauczania uczestniczyła i zdała egzamin w latach 1939/1940-1943/1944 spora grupa młodzieży: 138 dziewcząt i 45 chłopców.

Do końca 1942/1943 urszulański ośrodek tajnego nauczania nie podlegał konspiracyjnym lubelskim władzom oświatowym.

M. Bożena Szerwentke oddała go pod zwierzchnictwo prof. Tadeusza Eustachewicza, wizytatora z Poznania. Zadecydowały o tym poglądy ideowo-wychowawcze, reprezentowane przez podziemne władze oświatowe na czele których stał działacz ludowy Czesław Wycech. Urszulanki nie solidaryzowały się z głoszonymi przez niego ideami. Podporządkowanie organizacyjne ośrodka urszulańskiego Okręgowemu Biuru Oświaty i Kultury nastąpiło dopiero w połowie 1943 r. na konferencji przedstawicieli ośrodka lubelskiego i poznańskiego w Departamencie Oświaty i Kultury.

W tajnych kompletach naszego ośrodka brali udział nauczyciele: I. Kotorowicz, I. Różycka, Z. Jelińska (język polski), M. Jankowska, m. Beata (łacina), A. Zielińska-Gauze (francuski), Z. Kramarz, m. Irmina (historia),  J. Augustyńska (geografia), m. Bożena (biologia, propedeutyka filozofii), K. Chomicz (chemia), P. Szabelski (chemia, fizyka), K. Mielnik, K. Jeliński (matematyka), siostry Jana i Salezja (religia).

W egzaminach maturalnych uczestniczyli delegaci polskich tajnych władz szkolnych : prof. Eustachiewicz, prof. Helman, prof. Mally, dr. Izdebski.

Pracowano z młodzieżą w atmosferze stałego zagrożenia. Częste wizyty Gestapo w klasztorze doprowadziły do "nakrycia" lekcji na Narutowicza przez samego Hauptsturmführera Gehrmanna. Tylko Boża opieka sprawiła, że nie doszło do aresztowania nauczycieli i uczniów i osadzenia ich w więzieniu na lubelskim Zamku.

Kilka uczennic przeszło przez więzienia i obozy: Basia i Irena Orłowskie spędziły dwa lata w Oświęcimiu, Wanda Wojtasikówna przez cztery lata więziona była na Zamku lubelskimi i w Ravensbrücku w gronie "doświadczalnych króliczków". Wiele z dziewcząt było objętych nakazem wyjazdu na roboty do Niemiec.


 

Na wycieczce z Siostrami 1943 r.

 

Trudne lata wojny, wyjątkowa skala przeżyć, ciężkie warunki wiązały silnie młodzież z siostrami, a co najważniejsze wyzwalały w niej ofiarność, bezinteresowność, odwagę a także silną wiarę i ufność, która nadawała życiu sens.

Nasza lubelska szkoła zapisała piękną kartę historii trudnych, niekiedy heroicznych lat okupacji.

 

Maturzystki z tajnego nauczania, przekazując 17 czerwca 1945 roku sztandar szkoły tym, które po nich przychodziły, mogły z całą odpowiedzialnością zaapelować: Nadeszła chwila przekazania Wam sztandaru, owego symbolu naszej służby wiedzy i ideałom. My wchodzimy w życie, lecz Wam w spuściźnie zostawiamy hasło: jak oka w głowie strzeżcie honoru swego, rodziny, szkoły i Ojczyzny. Odbierając ten sztandar przyrzeknijcie nam, że wierne tradycjom urszulańskim, godnie będziecie pod nim służyć.

 

Wierzyły, że tak będzie. I nie zawiodły się !

 

Bibliografia:

ASUL Zespół III, sygn. 1. : Zawiadomienie o otwarciu Szkoły Gospodarczej i Hotelarskiej Sióstr Urszulanek w Lublinie w roku szkolnym 1941/1942, program nauczania.

ASUL Zespół III, sygn. 15: Kronika szkolna. 1942-1943

ASUL Zespół III, sygn. 18:Tajne nauczanie. Lista uczniów i wyniki tajnego nauczania. 1939-1944

ASUL Zespół III, sygn. 198: Sprawozdanie z uroczystości rozdania świadectw dojrzałości uczestniczkom tajnego nauczania na kompletach przy Zakładzie Sióstr Urszulanek w Lublinie. 1945

 

Oprac. Aleksandra Witkowska osu

Lublin, 30 lipca 2007