logo

Poezja - Wielki Post

Zwycięstwo

Ukrzyżowany

„Na świecie doznacie ucisku,
ale miejcie odwagę:
Jam zwyciężył świat".

J 16,33







UkrzyżowanyMówiłeś prawdę.
Nazywałeś zło po imieniu.
Nie miałeś względu na osobę,
na rzekomą wielkość czy godność.
Mówiłeś co myślisz o ich postępowaniu,
o ich życiu.
Wytykałeś fałsz i obłudę.
Mówiłeś prawdę.

Obca Ci była służalczość.
Nie znałeś nieszczerości.
Byłeś otwarty, narażałeś się
dla dobra wielu.
Byłeś prostolinijny, mówiłeś jednoznacznie.
Mówiłeś prawdę.

Przeszedłeś czyniąc dobrze każdemu.
Ucztowałeś z grzesznikami
i celnikami.
Dotykałeś trędowatych i uzdrawiałeś ich.
Rozmawiałeś z poganami i biedakami.
Broniłeś upadłej kobiety.
Szanowałeś biedaków
i wyrzutków społeczeństwa.
Pocieszałeś smutnych, pomagałeś,
leczyłeś, wyrzucałeś złe duchy.
Rozumiałeś każdą ludzką biedę.
Byłeś dobry.

Miałeś serce dla każdego.
Poprawiałeś skostniałe prawo
i uciążliwe przepisy.
Chciałeś, aby miłość była motorem
wszelkiego działania.
Po prostu uczyłeś
jak kochać Boga i człowieka.
Za to Ciebie skazali, za to potępili
i zabili...

Dzisiaj też trzeba cierpieć
za prawdę.
Oskarża się i prześladuje tych,
którzy mówią prawdę
i wołają o prawdę.
Dzisiaj też potępiają -
nie za zło,
nie za brak sprawiedliwości,
nie za zbrodnie i krzywdy.
Potępiają za realizowanie Twojej Ewangelii
w konkretach życiowych.

Wierzymy i ufamy - mimo wszystko -
w zwycięstwo dobra,
że prawda nas wyzwoli
że Ty - Jezu - zwyciężysz świat.

 S. Boguchwała Kuras OSU

 

Pragnienie

Pragnienie

„Potem Jezus świadom,
że już wszystko się dokonało,
aby się wypełniło Pismo,
rzekł: Pragnę".

J 19,28







PragnienieNa kartach Ewangelii niejednokrotnie
pojawiają się ludzie, którzy czegoś pragną,
a różne są ich pragnienia.
Faryzeusze pragną, aby ich pozdrawiać
w publicznych miejscach.
Oni również pragną pochwycić Jezusa w mowie.
Zacheusz - celnik pragnie zobaczyć Chrystusa,
dlatego wspina się na drzewo,
bo jest niskiego wzrostu.
Chora kobieta pragnie dotknąć Jezusa,
aby odzyskać zdrowie.
Inni pragną nasycić głód
i dlatego szukają Pana.
Święty Paweł pragnie się chlubić
krzyżem Chrystusa,
pragnie też,
by poganie dostąpili zbawienia.
Żydzi pragnęli zabić Jezusa, co też uczynili.
Piłat pragnie uwolnić Jezusa,
ale boi się o swoje stanowisko.
Pan Jezus pragnie miłować swoich uczniów
do samego końca,
pragnie spożywać z nimi Paschę
i pragnie zbawić wszystkich ludzi.
Gdy umęczony wisi na krzyżu
w spiekocie słonecznej,
pragnie trochę wody, aby się napić.
Podają Mu gąbkę umoczoną w occie.

Jest jeszcze wiele innych miejsc w Ewangelii,
które ukazują ludzkie pragnienia.

 S. Boguchwała Kuras OSU

 

Powrót

Ojciec Miłosierny

„Zabiorę się i pójdę do mego ojca,
I powiem mu: Ojcze zgrzeszyłem
przeciw Bogu i względem ciebie...
Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca".

Łk 15,18-20

 

 

Ojciec MiłosiernyPodniósł się z dna nędzy,
dźwignął się z wielkiego upadku.
Wstał i postanowił wrócić do ojca.
Rusza więc z martwego punktu i wraca,
czyli nawrócił się...
Wraca w łachmanach żebraka,
wynędzniały i głodny,
z podeptanym człowieczeństwem.

Ojciec oczekuje powrotu syna.
Każdego dnia wychodzi na drogę,
bo czuje, że wróci.

Gdy go wreszcie spostrzega idącego
z daleka, okrytego łachmanem -
poznaje go.
Wybiega mu naprzeciw -
nie z wielkopańskim gestem przebaczenia,
ale wita go serdecznie i czule,
pochyla się nad nędzą syna z dobrocią,
obejmuje delikatnie, by nie urazić
żadnej rany na duszy i na ciele.
Troskliwie prowadzi syna do domu,
przyodziewa w odświętną szatę,
daje pierścień i sandały.
Wyprawia wielką ucztę
i zaprasza wszystkich domowników
do udziału w radości,
że go odzyskał,
że mimo strat - ocalało człowieczeństwo.

Każdy z nas może sobie powiedzieć,
że nosi w sobie cząstkę syna marnotrawnego.
Każdy z nas oddalił się od domu Ojca,
a może odszedł daleko.

Każdy z nas roztrwonił jakieś dobro
od Niego otrzymane.
Każdy z nas zranił serce najlepszego Ojca.

Każdy może wrócić do domu Ojca -
choćby w łachmanach i z głębokimi ranami,
ale z żalem w sercu za popełnione zło,
z odnowioną miłością i nadzieją.

Ojciec czeka z otwartym sercem,
z wyciągniętymi ramionami,
by przebaczyć,
by na nowo przygarnąć każde dziecko,
które wraca z daleka.

A ten, kto zawsze pozostawał w domu,
blisko Ojca - niech dziękuje
i prosi o łaskę wytrwania.

 S. Boguchwała Kuras OSU

 

Prawdziwy post

Ze śniegu„Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni
jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury,
aby pokazać ludziom, że poszczą...
Ty zaś gdy pościsz, namaść sobie głowę
i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać,
że pościsz, ale Ojcu twojemu, który
jest w ukryciu. A Ojciec twój, który
widzi w ukryciu, odda tobie".
Mt 6,16-18


Ze śnieguByli tacy, którzy często pościli.
Ich wygląd zewnętrzny w dzień postu był
niedbały, odrażający i odpychający,
a twarz była ponura, posępna, nie umyta.
Pan Jezus domaga się innego, prawdziwego postu
od swoich wyznawców.
Mówi, aby namaścić głowę i umyć twarz.
To znaczy, że w dzień postu twarz
ma być pogodna,
usposobienie równe,
wygląd zewnętrzny miły -
jak w niedziele i święta.
Jezus domaga się,
byśmy panowali nad sobą,
nad swoim nastrojem i humorem,
a to wymaga wysiłku.
Dla wielu jest to trudniejsze
niż powstrzymanie się od jedzenia
przez cały dzień.
Pogoda ducha,
radosna, sympatyczna twarz
równowaga psychiczna,
zadbany wygląd - na co dzień -
to zdrowa asceza,
to post, który podoba się Bogu
i nie odstrasza ludzi.
Nie bądź więc ponury i zły, gdy pościsz.
Bądź równy, miły i grzeczny dla wszystkich.

 S. Boguchwała Kuras OSU

V Niedziela Wielkiego Postu

Jezus porównuje siebie do ziarna pszenicy, które wrzucone w ziemię, musi najpierw obumrzeć, aby wydać obfity plon. Śmierć prowadzi do nowego życia. Śmierć Jezusa rodzi nową wspólnotę wiernych. Zmartwychwstały i uwielbiony Jezus z miłością obejmuje oraz błogosławi pokojem i radością tych wszystkich, którzy są z Nim zjednoczeni jako Jego wyznawcy.

Na dziś

Posłuszeństwo
jest w człowieku wielkim światłem,
które sprawia, że każdy czyn staje się dobry
i godny przyjęcia.

św. Aniela Merici